Dzisiejszy turniej o Srebrny Kask wygrał Kacper Woryna, który w biegu dodatkowym pokonał Maksyma Drabika. Poniżej prezentujemy, to co mieli do powiedzenia tuż po zakończeniu zawodów Kacper Woryna, Maksym Drabik, Adrian Cyfer oraz Dominik Kossakowski.

Kacper Woryna (ROW Rybnik): - Bardzo przyjemne zawody. Z niektórych pól startowych szło mi trochę gorzej niż na początku, ponieważ nie dojeżdżałem pierwszy do ścieżki przy bandzie, która mnie powinna nieść. W moim ostatnim biegu szczęście się do mnie jednak uśmiechnęło i wygrałem zawody o Srebrny Kask.

Maksym Drabik (Betard Sparta Wrocław): -  Nie mam pojęcia co się stało z motocyklem. Na pierwszym okrążeniu, tuż przed zjechaniem z toru, poraził mnie prąd. Coś musiało się stać z elektryką. Tor był świetnie przygotowany, bardzo dobry do ścigania. Zawody jak najbardziej na plus. Niestety szkoda tego defektu.

Adrian Cyfer (MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów): -  Zawody na plus. Rok temu w Krośnie byłem czwarty, dzisiaj jestem trzeci, a w przyszłym roku być może znajdę się jeszcze wyżej, ale to zależy od ciężkiej pracy i zobaczymy jak to będzie. Tor w Pile jest świetny do ścigania i zawsze tu wracam z miłą chęcią.

Dominik Kosakowski (Wybrzeże Gdańsk): -  Generalnie jestem zadowolony z dzisiejszych zawodów, ponieważ czułem się szybki. Co prawda pogubiłem trochę punktów na trasie, ale i tak mogę być usatysfakcjonowany. Stwierdzam to patrząc na obsade dzisiejszych zawodów i fakt, że wielu zawodników na codzień startuje w PGE Ekstralidze, a ja zdobyłem 10 punktów. To jest bardzo motywujące i oby tak dalej. Tor w Pile nie sprawia mi trudnośći, kilka razy miałem okazję tu występować.