POLSKA
Sezon 2015 nie tak z pewnością miał wyglądać dla gorzowskiej Stali. Obrońcom tytułu z roku 2014 nie udało się włączyć do walki o medale Drużynowych Mistrzostw Polski. O postawie swojego zespołu oraz swoich planach na przyszłość mówił w rozmowie z naszym portalem Adrian Cyfer.
Z pewnością zarówno gorzowscy kibice, jak i włodarze liczyli na całkiem inny scenariusz. Tym razem jednak zawodnicy z miasta nad Wartą do końca musieli walczyć o ligowy byt, zapewniając go sobie w ostatniej kolejce. Nasz rozmówca podkreśla, że ze swoich występów w zakończonych rozgrywkach jest zadowolony w połowie. – Ten sezon był ciężki, nawet bardzo. W ciągu roku było kilka zmian z torem i ze wszystkim. Można powiedzieć, że w miarę to wszystko szło powoli do przodu. Ten sezon na pewno był nieudany, ale jesteśmy już myślami w przyszłym roku, bo na pewno będzie to wszystko dopięte na ostatni guzik i myślimy, że będzie dobrze. Co do drużyny, to nie mnie się wypowiadać. Jest trener i ludzie w klubie od tego. Można powiedzieć, że ze swojej postawy jestem w połowie zadowolony, bo jechałem pierwszy sezon na kontrakcie zawodowym. Myślę, że miało to miejsce nieco zbyt późno, bo można powiedzieć, że zapłaciłem w tym temacie takie małe frycowe. Musiałem wszystkiego nauczyć się na nowo, dbać o sprzęt i o silniki sam. Myślę, że w przyszłym roku już wszystko będzie dobrze i jestem co do tego dobrej myśli – mówił o występach w sezonie 2015 Adrian Cyfer.
W gorzowskim zespole w zakończonych rozgrywkach doszło do zmiany na stanowisku trenera. Mogło to wprowadzić trochę zamieszania, choć jak przyznaje sam zawodnik, dobrze dogadywał się z obydwoma szkoleniowcami, z którymi przyszło mu pracować. – Szczerze mówiąc to dobrze współpracowało mi się wcześniej z trenerem Paluchem, jak również z panem Chomskim. Myślę, że to nie miało jakiegoś wielkiego znaczenia, bo każdy po połowie sezonu pozbierał się „w kupę” i w miarę to wszystko grało. Sądzę, że jakiejś dużej różnicy nie było. Chociaż pierwszy raz pracowałem z trenerem Chomskim i pozostawił on po sobie bardzo dobre wrażenie – dodał gorzowski junior.
Stal Gorzów kompletuje skład na kolejny sezon. Jeśli tylko klub dojdzie do porozumienia z Bartoszem Zmarzlikiem to drużyna będzie dysponować najbardziej doświadczoną parą juniorską. Zarówno bowiem Indywidualny Mistrz Świata Juniorów, jak i Adrian Cyfer kończą za rok 21 lat. Zapewne wszyscy w ekipie Stanisława Chomskiego będą chcieli poprawić wynik z roku 2015 i włączyć się do walki o wyższe cele. – Na pewno musi być lepiej, bo ten sezon, tak jak mówiłem wcześniej, był dla naszego zespołu nieudany. Moim zdaniem następny rok nie może być gorszy niż ten. Myślę, że jak każdy sobie wszystko poukłada przez tą zimę, dobrze ją przepracuje i jeśli będzie dobra atmosfera w zespole, to w lidze zajdziemy wysoko – stwierdził.
Ostatni sezon w wieku juniora to przed naszym rozmówcą nie lada wyzwanie. Z pewnością będzie chciał on powalczyć o medal Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski oraz włączyć się do walki o awans do finałów IMŚJ. Sam zainteresowany mówi jednak, że nie nakłada na siebie zbyt wielkiej presji. – Nie napinam się, że coś muszę, a po prostu mogę. Im więcej stresu, tym w sumie jest gorzej, więc podchodzę do przyszłego sezonu na luzie. Myślę, że w tym następnym roku już wszystko będzie dobrze poukładane i pójdzie zgodnie z planem. Ja jestem dobrej myśli, tylko całość muszę sobie dopiąć na ostatni guzik, żeby nie było takich problemów, jak w tym roku – stwierdził.
Na przełomie października i listopada Cyfer przebywał z kadrą Rafała Dobruckiego w Australii. Wszystko to związane było z występem Polaków w finale Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów. Zawodnik ten był w ekipie rezerwowym, podobnie jak w półfinale w Opolu. Obecność z kadrą może mieć wpływ na jego ewentualne powołanie do przyszłorocznych zmagań, oczywiście będzie on jeszcze musiał swoją postawą na torze udowodnić trenerowi, że na miejsce w jego zespole zasługuje. – Całkiem możliwe, że może mi to pomóc, ale ja po prostu się skupię na sobie i gdy będę jeździł dobrze, to znajdę się w tej kadrze tak, czy siak. Trzeba po prostu mieć stabilną formę, jeździć w każdych zawodach dobrze i myślę, że trener to wówczas zauważy. U mnie w tym roku ta forma nie do końca była taka równa, bo raz zawody miałem naprawdę super, a innym razem wychodziły całkiem źle. W dzisiejszym sporcie najważniejsza jest stabilizacja formy, żeby wszystko szło zgodnie z planem. Jeśli tak będzie w moim wypadku, to myślę, że wówczas mogę znaleźć się w przyszłym roku w tej kadrze – przyznał wychowanek gorzowskiej Stali.
Organizacja finału DMŚJ w australijskiej Mildurze to powrót do korzeni, z tego bowiem kraju wywodzi się żużel. Wszyscy zgodnie twierdzą, że raz na jakiś czas dobrze byłoby wybrać się do tak odległego kraju. Dodatkowo, jak miało to miejsce podczas wyjazdu polskiej kadry, można połączyć przyjemne z pożytecznym – obecność z okazji światowego finału oraz wakacje po zakończonym sezonie. – Myślę, że to jest w miarę dobry pomysł, bo to także jest promocja żużla. Od czasu do czasu można do tego kraju przyjechać. Podróż wprawdzie wyczerpuje, bo jest długa, ale to drugi koniec świata i można było trochę miło spędzić czas i co nieco pozwiedzać. Oczywiście chłopacy przyjechali do Mildury, żeby obronić złoty medal, to był zatem ich główny cel. Ja sam uczestniczyłem w wyjeździe z kadrą akurat jako piąty i przytrafiła mi się taka wycieczka. Na pewno jest to jakieś wyróżnienie, bo byłem jako piątym zawodnikiem w Polsce. Miałem również podobną średnią biegopunktową w lidze, więc myślę, że było to takie małe wynagrodzenie na koniec sezonu – ocenił cały wyjazd do Australii.
Tydzień przed finałem DMŚJ wszyscy z biało-czerwonej delegacji brali udział w Speedway Grand Prix w Melbourne. Pod wrażeniem zarówno samej imprezy, jak i Etihad Stadium, na którym się ona odbywała, był również nasz rozmówca. – Stadion w Melbourne naprawdę zrobił na nas wielkie wrażenie, zawody również były bardzo widowiskowe. Myślę, że to był tak duży obiekt, że tych kibiców trochę zabrakło, wypełnili go tylko w połowie, ale sądzę, iż w przyszłych latach przyjdzie ich tam więcej. Naprawdę bowiem byliśmy świadkami super widowiska i dobrego ścigania – podsumował rozmowę z naszym portalem Adrian Cyfer.
PGE Ekstraliga
Orlen Oil Motor Lublin vs
Innpro ROW Rybnik
Pres Toruń vs
Krono Plast Włókniarz Częstochowa
Metlakas 2 Ekstraliga
Texom Stal Rzeszów vs
Moonfin Malesa Ostrów
sobota (3maj) 16:30
H. Skrzydlewska Orzeł Łódź vs
Autona Unia Tarnów
niedziela (4 maj) 14:30
P | Nazwa | M | PD | PM |
![]() |
||||
1. | ![]() |
3 |
6 |
+40 |
2. | ![]() |
3 | 6 | +36 |
3. | ![]() |
2 | 3 | +8 |
4. | ![]() |
3 | 2 | +18 |
5 | ![]() |
3 | 2 | -2 |
6. | ![]() |
3 | 2 | -4 |
7. | ![]() |
3 |
1 | -26 |
8. | ![]() |
3 |
0 |
-58 |
![]() |
||||
1. | ![]() |
3 | 6 | +24 |
2. | ![]() |
3 | 4 | +45 |
3. | ![]() |
3 | 4 | +14 |
4. | ![]() |
3 | 3 | +4 |
5. | ![]() |
2 | 1 | -8 |
6. | ![]() |
1 | 0 | -4 |
7. | ![]() |
1 | 0 | -37 |
8. | ![]() |
2 |
0 |
-38 |
![]() |
||||
1 |
|
2 | 4 | +6 |
2. | ![]() |
1 | 2 | +2 |
3. | ![]() |
2 | 2 | +12 |
4. | ![]() |
2 | 2 | 0 |
5. | ![]() |
2 | 2 | 0 |
6. | ![]() |
2 | 0 | -6 |
7 | Speedway Kraków | 1 | 0 | -14 |
![]() |
||||
1. | Orlen Cellfast Wilki Kroso | |||
2. | Enea Stal Gorzów | |||
3. | Novyhotel Falubaz Zielona Góra | |||
4. | Duda Development Cieśiółka Auto Group Unia Leszno | |||
5. | Motor Lublin | |||
6. | GKM Grudziądz | |||
7. | TAURON U24 Włókniarz Częstochowa | |||
8. | KS Toruń | |||
9. | U24 Beckhoff Sparta Wrocław | |||
![]() |
||||
1. | ![]() |
|
|
|
2. | ![]() |
|||
3. | ![]() |
|
||
4. | ![]() |
|
||
5. | ![]() |
|
||
6. | ![]() |
|||
7. | ![]() |
|
1. | ![]() |
|
2. | ![]() |
|
3. | ![]() |
|
4. | ![]() |
|
5. | ![]() |
|
6. | ![]() |
|
7. | ![]() |
|
8. | ![]() |
|
9. | ![]() |
|
10. | ![]() |
|
11. | ![]() |
|
12. | ![]() |
|
13. | ![]() |
|
14. | ![]() |
|
15. | ![]() |
1. | ![]() |
|
2. | ![]() |
|
3. | ![]() |
|
4. | ![]() |
|
5. | ![]() |
|
6. | ![]() |
|
7. | ![]() |
|
8. | ![]() |
|
9. | ![]() |
|
10. | ![]() |
|
11. | ![]() |
|
12. | ![]() |
|
13. | ![]() |
|
14. | ![]() |
|
15. | ![]() |
|
16. | ||
17. | ||
18. | ||
19. | ||
20. |
1. |
![]() |
|
2. |
![]() |
|
3. | ![]() |
|
4. | ![]() |
|
5. | ![]() |
|
6. | ![]() |
|
7. | ![]() |
|
8. | ![]() |
|
9. | ![]() |
|
10. | ![]() |
|
11. | ![]() |
|
12. | ![]() |
|
13. | ![]() |
|
14. | ![]() |
|
15. | ![]() |
|
16. | ![]() |
|
17. | ![]() |
|
18. | ![]() |
|
19. | ![]() |
|
20. | ||
21. | ||
22. |
Sam Masters w sezonie 2023 w Polsce będzie zdobywał punkty dla GTM Startu Gniezno. Australijczyk, po raz kolejny udowodnił swoją wartość i kolejny rok z rzędu był w czołówce zawodników pod średnią biegową w 2. Lidze Żużlowej. Specjalnie dla eSpeedway.pl, zawodnik opowiedział nam o swoich początkach na żużlu oraz o kontrowersyjnej wypowiedzi Sławomira Knopa.
Więcej wywiadówW niedzielę oficjalnie zakończył się sezon żużlowy 2022 w Polsce. Tegoroczne rozgrywki były szczególne. Inwazja Rosji na Ukrainę 24 lutego spowodowała, że na polskich torach zabrakło rosyjskich zawodników, którzy zostali zawieszeni w prawach zawodnika. Taka decyzja na pewno nie zadowoliła Betard Sparty Wrocław oraz For Nature Solutions Apatora Toruń, ponieważ Rosjanie najprawdopodobniej byliby liderami swoich drużyn.
Więcej felietonówAbsolutna gratka dla fanów żużla! Dostępny jest już „Niezbędnik Żużlowy" - 196 stron o wszystkich rozgrywkach na rok 2023. Składy, terminarze, tabele, wywiady, felietony oraz przewodniki, a nawet więcej! Wszystko, czego potrzebuje kibic żużla na nowy sezon.
Więcej artykułów