Szwed Andreas Jonsson został zwycięzcą sobotniego Speedway Grand Prix Nordyckiego, które odbyło się na torze w duńskim Vojens. W finałowym biegu w pokonanym polu pozostawił on Petera Kildemanda, Krzysztofa Kasprzaka i Troy'a Batchelora. Dla zawodnika głównym celem pozostaje walka o pierwszą ósemkę cyklu.

Po zawodach AJ przyznał, że w osiągnięciu tak dobrego rezultatu pomogła mu dostarczona w piątek nowa jednostka napędowa. - Sam sobie zadaję pytanie "gdzie byłem" od dwóch lat. Zajęło to trochę czasu, jednak w piątek dostałem nowy silnik, który testowałem pierwszy raz na treningu i spisywał się on bardzo dobrze. Tor był trochę śliski i przyczepny podczas tych zawodów. Trochę zajęło mi dopasowanie się do niego, jednak wiedziałem, że potrafię na nim dobrze pojechać. Bardzo się cieszę, że udało mi się wrócić do gry i mam nadzieję, że będę w stanie to kontynuować - mówił po turnieju w Vojens szczęśliwy Jonsson.

W tej chwili Szwed traci do ósmego Batchelora 8 punktów i nie ukrywa, że jego głównym zadaniem na koniec sezonu będzie utrzymanie się w cyklu i wystąpienie w rywalizacji o medale IMŚ w przyszłym sezonie. - Mój główny cel to dostać się do pierwszej ósemki, aby nadal być jednym z zawodników startujących w Grand Prix w przyszłym roku. Mam nadzieję, że mi się to uda, wciąż muszę zdobyć sporo punktów, jednak wygląda na to, że w kolejnych występach powinno być dobrze - dodał zawodnik.

Ostatnie dwa turnieje tegorocznej serii odbędą się w Sztokholmie i w Toruniu. Zawody te będą z pewnością bardzo trudne, gdyż niemal każdy z zawodników będzie walczył o swoje cele. Celem Jonssona będzie powtórzenie wyników zbliżonych do tych z Vojens. - Ciężko jest wygrywać w Grand Prix, to przychodzi i odchodzi, potrzeba przy tym trochę szczęścia. Nawet jeśli ma się dobry wieczór, to nie znaczy, że zawsze wygra się pojedynczy turniej. Aby wygrać nie można mieć pecha, mi dzisiaj się to udało. Chciałbym aby ostatnie turnieje w Sztokholmie i Toruniu były dla mnie dobre. Celem jest zakończenie cyklu w pierwszej ósemce. Jeśli to by się powiodło, w pewnym sensie mógłbym powiedzieć, że ten sezon był w porządku i czekałbym na początek kolejnego - podkreślił AJ po FIM Speedway Grand Prix Nordyckim.