Reprezentant Rosji Artiom Łaguta zrezygnował z tegorocznych występów w walce o tytuł Indywidulanego Mistrza Europy. Czwarty zawodnik pierwszej rundy Grand Prix podkreśla, że w tym sezonie chce się skupić na innych celach, a zbyt duża ilość startów, może przeszkodzić mu w osiągnięciu satysfakcjonujących wyników.

Artiom Łaguta podjął decyzję o rezygnacji z występów w cyklu SEC i walki o tytuł Indywidulanego Mistrza Europy. Artiom mówi, że zbyt duża lista startów, której już kiedyś doświadczył w swojej karierze może bardzo źle wpłynąć na jego przyszłą formę w obecnym sezonie, dlatego taka a nie inna decyzja.

- Promotorzy cały czas namawiają mnie do zmiany decyzji, ale ja podjąłem ją jeszcze w zimie i nie zamierzam zmieniać zdania. Już raz doświadczyłem jak źle wpływa na mnie zbyt duża liczba startów.

Zawodnik GKM Grudziądz świetnie sobie zdaje sprawę, jak bardzo ważny jest dla niego ten sezon i podkreśla, że nie chce stracić obecnie dobrej dyspozycji, którą prezentuje czy to w rozgrywkach ligowych czy to w Grand Prix, gdzie w pierwszej warszawskiej rundzie wylądował tuż za podium.

- Chcę skupić się na Grand Prix i występach w PGE Ekstralidze i Elitserien. Z GKM-em walczymy o utrzymanie, dlatego muszę myśleć o swojej dyspozycji. Nie chcę łapać dwóch srok za jeden ogon, bo może się to skończyć bardzo źle – mówi lider drużyny z Grudziądza.

Niewątpliwie decyzja aktualnego brązowego medalisty mistrzostw Rosji sprawi nie mały problem organizatorom cyklu SEC, ponieważ ciężko jest znaleźć zastępstwo dla zawodnika tej klasy, nie startującego w Grand Prix.

Należy też przypomnieć, że organizatorzy nie mają zbyt dużo czasu na załatanie tej luki. Pierwszy turniej SEC już 23 czerwca w Gnieźnie.