
Marma Polskie Folie Rzeszów po siedmiu latach wygrała swój pierwszy mecz w Ekstralidze. Po zaciętym boju klub z Podkarpacia, przy wypełnionym po brzegi stadionie, pokonał w spotkaniu inauguracyjnym Złomrex Włókniarz Częstochowa 47:43.Zawody rozpoczęły się od pięknej oprawy rzeszowskiej publiczności. Miejscowi fani, witając żużlowców, utworzyli na trybunach biało-niebieskie barwy swojej ukochanej drużyny. Po oficjalnej prezentacji, która również była przeprowadzona w bardzo widowiskowy sposób, zawodnicy ruszyli do prawdziwej walki...
Rzeszowianie pojedynek rozpoczęli identycznie jak sparing sprzed trzech dni – pierwszy bieg zakończył się podwójnym zwycięstwem Dawida Stachyry i Pawła Miesiąca. Młodzieżowcy Marmy od samego startu wyprzedzali Mateusza Szczepaniaka oraz Christiana Hefenbrocka i też w takiej kolejności dojechali niezagrożeni do mety. Następny bieg zakończył się podziałem punktów, a rywalizację w nim wygrał Greg Hankock, który wyprzedził Nickiego Pedersena, Macieja Kuciapę oraz Sławomira Drabika. Stan meczu wynosił 9:9.
W gonitwie nr. 3 goście odrobili stratę z potyczki młodzieżowców. Parę gospodarze Tomasz Chrzanowski – Dariusz ¦ledź bez problemu objechali Ryan Sullivan oraz Lee Richardson. Jednak kolejny bieg to natychmiastowa riposta gospodarzy. Na tor wyjechali Rune Holta i Paweł Miesiąc po stronie Rzeszowian oraz Sebastian Ułamek i Hefenbrock. Ku uciesze miejscowej publiczności spod taśmy najszybciej wyszli gospodarze i mimo, że Norweg z polskim paszportem zostawił w tyle swojego kolegę z drużyny, to Miesiąc nie dał objechać się bardziej doświadczonemu rywalowi. Biegi nr. 5 i 6 to wyniki 3:3, a ówczesny stan rywalizacji brzmiał 20:16.
Od tego momentu rzeszowscy jeźdźcy zaczęli „odskakiwać” swym rywalom. Biegi 7 i 8 zakończyły się zwycięstwami Marmy Rzeszów 4:2, a zwyciężali w nich nikt inny jak Pedersen i Holta. Warto odnotować, iż w gonitwie ósmej trener Częstochowian skorzystał ze zmiany taktycznej i za słabo dysponowanego Drabika awizował Sullivana. Ten jednak nie potrafił pokonać młodzieżowca miejscowych Stachyry i zanotował jedyne „zero” tego dnia.
Co prawda w biegu 9 goście odrobili 2 punkty za sprawą wygranej Sullivana nad Nickim, Lee i Kuciapą, jednak już w następnej gonitwie te straty przez Rzeszowian zostały odzyskane z nadwyżką. W 10 gonitwie podwójne zwycięstwo przywiózł Chrzanowski ze ¦ledziem, a ich rywalami byli Szczepaniak i Ułamek. Dwa następne biegi kończyły się wynikami 3:3 i rezultat spotkania wynosił 41:31.
Gdy wydawało się, że goście się już nie podniosą, w żużlowców Częstochowy wstąpiła nadzieja. Gonitwy 13. i 14. zakończyły się zwycięstwami 1:5, a wielką rolę w tym miał Sebastian Ułamek, który najpierw przejechał przejechał metę przed Hancockiem, a następnie wraz z Richardsonem objechał parę gospodarzy Chrzanowski – ¦ledź.
O wszystkim miał zadecydować ostatni bieg. Emocje sięgały zenitu i pewni dotąd 2 punktów Rzeszowianie, nagle musieli się obawiać o zwycięstwo. Ale nie po to Marma ściągnęła do siebie Pedersena i Holtę, aby takie spotkania przegrywać. Ci dwaj liderzy rzeszowskiej ekipy wygrali ostatni bieg 4:2, czym doprowadzili do euforii miejscowych kibiców. Tym samym wynik meczu został ustalony – 47:43.
Zaraz po zakończeniu pojedynku koledzy Pedersena i Holty podrzucali ich na rękach, dziękując za wywalczenie pierwszych 2 punktów w najwyższej klasie żużlowej od siedmiu lat.
Jednak kibice nie wyszyli od razu po ostatnim biegu – chwilę później na torze pojawili się Dariusz ¦ledź i Leszek Kuzaj w swoim rajdowym samochodzie. Startując z przeciwległych prostych ścigali się przez cztery okrążenia. Bezsprzecznym zwycięzcą został żużlowiec gospodarzy. Ale nie był to koniec atrakcji – parę minut później obaj sportowcy zamienili się pojazdami. Dariusz niewiele gorzej radzi sobie z samochodem rajdowym, niż motocyklem, co pokazał kręcąc „kółka” na rzeszowskim torze przez miejscową publicznością. Oczywiście zarówno ¦ledź jak i Kuzaj dostali gromkie brawa.
Janusz Stachyra (trener Marmy Rzeszów):
„Kluczem do zwycięstwa były punkty Pawła Miesiąca i Dawida Stachyry. Rok temu Tarnów wygrywał dzięki punktom Janusz Kołodzieja i Marcina Rempały. W 15. biegu nie widzieliśmy co zrobić – czy polać tor czy zostawić. Ale puściliśmy z pierwszego pola Pedersena. Poszedł do przodu i dał nam zwycięstwo.”
Nicki Pedersen:
„Lubię presję, potrafię jeździć dobrze, gdy ktoś na mnie naciska, mimo to trochę zawiedliśmy. Mieliśmy już 10 punktów przewagi. Nie można w taki sposób tracić wywalczony zaliczki. Ale liczy się wygrana.”
Tomasz Chrzanowski:
„Niestety, tor nie nadawał się do ścigania. Nie można było za dużo powalczyć. No ale najbardziej liczy się wygrana i z tego się bardzo cieszymy.”
Rune Holta:
„Spędziłem siedem pięknych lat w Częstochowie i trudno powiedzieć, gdzie jest lepiej. Ale teraz zdobywam punkty dla Rzeszowa.”
I. Miesiąc, Stachyra, Szczepaniak, Hefenbrock - 5:1
II. Hancock, Pedersen, Kuciapa, Drabik - 3:3 (8:4)
III. Sullivan, Richardson, Chrzanowski, ¦ledź (u/w) - 1:5 (9:9)
IV. Holta, Miesiąc, Ułamek, Hefenbrock - 5:1 (14:10)
V. Hancock, Chrzanowski, ¦ledź, Drabik - 3:3 (17:13)
VI. Holta, Sullivan, Richardson, Miesiąc - 3:3 (20:16)
VII. Pedersen, Ułamek, Kuciapa, Szczepaniak - 4:2 (24:18)
VIII. Holta, Hancock, Stachyra, Sullivan - 4:2 (28:20)
IX. Richardson, Pedersen, Sullivan, Kuciapa - 2:4 (30:24)
X. Chrzanowski, ¦ledź, Ułamek, Szczepaniak - 5:1 (35:25)
XI. Pedersen, Sullivan, Richardson, Miesiąc - 3:3 (38:28)
XII. Hancock, Chrzanowski, ¦ledź, Hefenbrock (d) - 3:3 (41:31)
XIII. Ułamek, Hancock, Holta, Kuciapa - 1:5 (42:36)
XIV. Ułamek, Richardson, Chrzanowski, ¦ledź - 1:5 (43:41)
XV. Pedersen, Hancock, Holta, Sullivan - 4:2 (47:43)
Marma Rzeszów
9. Nicki Pedersen (2,3,2,3,3) - 13 pkt
10. Maciej Kuciapa (1*,1,0,0) - 2 + 1
11. Tomasz Chrzanowski (1,2,3,2,1) - 9
12. Dariusz ¦ledź (u/w,1*,2*,1*,0) - 4 + 2
13. Rune Holta (3,3,3,1,1) - 11
14. Dawid Stachyra (2*,-,1,-) - 3 + 1
15. Paweł Miesiąc (3,2*,0,0) - 5 + 1
16. Andriej Karpov - ns
Złomrex Włókniarz Częstochowa
1. Greg Hancock (3,3,2,3,2*,2) - 15 + 1
2. Sławomir Drabik (0,0,-,-) - 0
3. Ryan Sullivan (3,2,0,1,2,0) - 8
4. Lee Richardson (2*,1*,3,1,2*) - 9 + 3
5. Sebastian Ułamek (1,2,1,3,3) - 10 + 1
6. Mateusz Szczepaniak (1,0,0) - 1
7. Christian Hefenbrock (0,0,d) - 0