
Dziś na stadionie przy ulicy Olsztyńskiej w Częstochowie odbył się mecz wicelidera tabeli Włókniarza Częstochowa z liderem Atlasem Wrocław. Lepsi w tej potyczce okazali się goście, którzy po tym zwycięstwie są o krok od zdobycia tytułu Drużynowego Mistrza Polski.
W drużynie gości najlepszym zawodnikiem okazał się Jason Crump. Australijczyk został pokonany tylko raz przez swojego klubowego kolegę Duńczyka Kennetha Bjerre. Crump za każdym razem kiedy stanął pod taśmą popisywał się fenomenalnymi startami, a swoje biegi wygrywał z olbrzymią przewagą. Dobrymi startami popisywał się również Jarosław Hampel, który w całym spotkaniu zdobył 11 punktów i dwa bonusy. O punkt mniej zdobył Duńczyk Hans Andersen. I to właśnie ta trójka doprowadziła wrocławską drużynę do zdobycia dwóch punktów i niemal pewnego tytułu Mistrza Polski. Tytuł ten wrocławianom może odebrać tylko totalny kataklizm.
W drużynie Włókniarza przede wszystkim Australijczyk Ryan Sullivan. Zdobył on 5 punktów co na jeźdźca tej klasy nie jest satysfakcjonującym wynikiem. Najlepiej spisali się Greg Hancock oraz Sławomir Drabik, którzy tworzyli najlepszą parę Włókniarza i obaj zdobyli po dziewięć punktów. O punkt mniej zdobył brązowy medalista wtorkowego finału Indywidualnych Mistrzostw Polski Sebastian Ułamek oraz jego partner z pary Lee Richardson.
Mecz był bardzo ciekawym i emocjonującym spotkaniem, w którym losy zwycięstwa ważyły się do ostatniego biegu.
Już przed pierwszym wyścigiem trzynastotysięczna publiczność zgromadzona na Olsztyńskiej przeżyła pierwszy horror. Junior Włókniarza Christian Hefenbrock zdecydował się, na trzydzieści sekund przed końcem czasu dwóch minut na zmianę motocykla. W ostatniej sekundzie zdążył stawić się przed taśmą. Jak się później okazało decyzja ta była dobra i „Hefe” pewnie wygrał bieg. Drugi do mety mknął Ronnie Jamrozy. Na trzecim miejscu sklasyfikowano Damiana Romańczuka, który tym samym zdobył pierwszy ligowy punkt przed częstochowską publicznością. „Roman” może jednak mówić o sporym szczęściu gdyż na starcie został Nicolai Klindt. Duńczyk na początku biegu miał spore problemy z motocyklem, jednak ambitnie dojechał na czwartej pozycji ze stratą jednej prostej. W drugim wyścigu znakomicie ze startu wyszedł Greg Hancock, który w tyle zostawił Kennetha Bjerre i Jarosława Hampela. Zaspał na starcie Sławomir Drabik. Było to jedyne „zero” najstarszego zawodnika Ekstraligi w tym spotkaniu. Po trzecim biegu przewaga gospodarzy wzrosła do czterech punktów dzięki parze Ułamek – Richardson. Bieg wygrał Ułamek, który przez cały czas bronił się przed atakami Andersena. Trzeci do mety dojechał Richardson. Na czwartej pozycji na linii mety zameldował się Tomasz Gapiński. Był to pierwszy i ostatni start „Gapy” w tym spotkaniu. W czwartym biegu zaczęło się odrabianie strat przez wrocławian. Bieg pewnie wygrał Jason Crump, a na trzecim miejscu przyjechał Nicolai Klindt. W stawce po przegranym starcie zupełnie nie liczył się Damian Romańczuk.
W szóstej gonitwie Piotr ¦widerski zastąpił Tomasza Gapińskiego. Była to bardzo udana zmiana gdyż ¦widerski do mety dojechał tuż za plecami Andersena. Bezbarwny w tym biegu był Sullivan. Jednak kibice zgromadzeni na stadionie w Częstochowie wierzyli, że Australijczyk wreszcie się przebudzi. Jednak w biegu ósmym kiedy Sullivan po raz kolejny stanął pod taśmą nie zdołał wygrać biegu. Lepszy od niego okazał się Jarosław Hampel. Przewaga wrocławian po tym wyścigu wzrosła do czterech punktów. Na trybunach dało się słyszeć liczne komentarze, że jest już po meczu. Jednak w dziewiątej gonitwie sygnał do walki dała para Drabik – Hancock, którzy wygrali 5:1 i tym samym doprowadzili do remisu, który utrzymywał się przez dwa kolejne biegi. W dwunastym wyścigu para częstochowian po raz kolejny jechała na 5:1. Jednak między Richardsonem a Ułamkiem zabrakło zrozumienia i na jednym z łuków Anglik zablokował Ułamka co skrzętnie wykorzystał Jarosław Hampel. Po tym biegu Włókniarz prowadził 37:35. I wszystko zapowiadało zryw częstochowian i wygrany mecz. Jednak zimny prysznic spadł na częstochowian po trzynastym biegu, w którym najlepszy okazał się Kenneth Bjerre, który był „ubezpieczany” przez drugiego Crumpa. Australijczyk nie dał wyprzedzić się ani Drabikowi, ani Sullivan’owi i wrocławianie przed biegami nominowanymi wyszli na dwupunktowe prowadzenie.
W pierwszym z wyścigów nominowanych pewnie jadącą na 5:1 parę Drabik – Ułamek na ostatniej prostej o błysk szprychy przedzielił Hans Andersen co wywołało sporą porcję gwizdów. Przed ostatnim wyścigiem na tablicy wyników widniał remis. Częstochowska publiczność liczyła na zwycięstwo, jednak w ekipie gości pod taśmą stanął niepokonany tego dnia Jason Crump, co znacznie obniżyło szansę na końcowy sukces częstochowian. Crump znakomicie wyszedł spod taśmy. Podobnie uczynił zresztą jego klubowy partner Jarosław Hampel i zwycięstwo gości stało się faktem.
Warto dodać, że wspaniałą oprawę tego spotkania stworzyli członkowie grupy Ultras. Dostali oni ogromne brawa za oprawę po trzynastym biegu kiedy to cały stadion zapłonął na czerwono.
WTS Atlas Wrocław:
1. Jarosław Hampel (1*,3,3,2,2*) – 11+2
2. Kenneth Bjerre (2,0,1,3,0) – 6
3. Hans Andersen (2,3,1,2,2) – 10
4. Tomasz Gapiński (0,-,-,-) – 0
5. Jason Crump (3,3,3,2*,3) – 14+1
6. Ronnie Jamrozy (2,-,0,-) – 2
7. Nicolai Klindt (0,1,0,0,) – 1
8. Piotr ¦widerski (2*,0,1*) – 3+2
Włókniarz Częstochowa:
9. Greg Hancock (3,1*,2*,3,0) – 9+2
10. Sławomir Drabik (0,2,3,1,3) – 9
11. Sebastian Ułamek (3,1*,2,1,1) – 8
12. Lee Richardson (1,2,1*,3,1) – 8+1
13. Ryan Sullivan (2,1,2,0) – 5
14. Christian Hefenbrock (3,0,0,0) – 3
15. Damian Romańczuk (1,0) – 1
16. Mateusz Szczepaniak – ns
Bieg po biegu:
1. (65,37) Hefenbrock, Jamroży, Romańczuk, Klindt 4:2
2. (65,00) Hancock, Bjerre, Hampel, Drabik 3:3 (7:5)
3. (65,04) Ułamek, Andersen, Richardson, Gapiński 4:2 (11:7)
4. (64,56) Crump, Sullivan, Klindt, Romańczuk 2:4 (13:11)
5. (64,96) Hampel, Richardson, Ułamek, Bjerre 3:3 (16:14)
6. (65,12) Andersen, ¦widerski, Sullivan, Hefenbrock 1:5 (17:19)
7. (65,10) Crump, Drabik, Hancock, Klindt 3:3 (20:22)
8. (65,05) Hampel, Sullivan, Bjerre, Hefenbrock 2:4 (22:26)
9. (65,89) Drabik, Hancock, Andersen, ¦widerski 5:1 (27:27)
10. (64,84) Crump, Ułamek, Richardson, Jamroży 3:3 (30:30)
11. (65,66) Hancock, Andersen, ¦widerski, Hefenbrock 3:3 (33:33)
12. (65,03) Richardson, Hampel, Ułamek, Klindt 4:2 (37:35)
13. (65,41) Bjerre, Crump, Drabik, Sullivan 1:5 (38:40)
14. Drabik, Andersen, Ułamek, Bjerre 4:2 (42:42)
15. (65,13) Crump, Hampel, Richardson, Hancock 1:5 (43:47)
Sędziował:Leszek Demski (Ostrów Wielkopolski)
Najlepszy czas dnia w biegu czwartym uzyskał Jason Crump (64,56)