
Wczoraj na ulicy Olsztyńskiej w Częstochowie odbył się pojedynek VII kolejki Ekstraligi, w którym miejscowy Włókniarz podejmował KS Adriana Toruń. Lepsi okazali się gospodarze wygrywając 56:34.Jednak wynik nie odzwierciedla rywalizacji jaka miała miejsce na torze. Praktycznie w każdym wyścigu zawodnicy mijali się na dystansie. Mecz, który miał być trudnym okazał się najłatwiejszym. Słabo pojechała cała toruńska drużyna, która w niczym nie przypominała zespołu, który pokonał 57:33 tarnowską Unię. Wśród Aniołów zawiódł uczestnik cyklu Grand Prix Bjarne Pedersen. Duńczyk w sześciu startach zgromadził siedem punktów i jednego bonusa, co na zawodnika tej klasy i uczestnika GP jest słabym wyczynem. Z dobrej strony zaprezentował się Adrian Miedziński, który z dorobkiem ośmiu punktów był liderem swojej drużyny. Warto dodać, że goście indywidualnie wygrali tylko trzy biegi, a drużynowo tylko jeden – juniorski.
Natomiast w ekipie Złomrexu Włókniarza liderem był Ryan Sullivan. „Sulli” był wczoraj nie do pokonania i na swoim koncie zgromadził komplet piętnastu punktów. Również inny zawodnicy pojechali na swoim poziomie. Greg Hancock zdobył dwanaście punktów, Sebastian Ułamek jedenaście, a Lee Richardson dziewięć punktów. Również dobrze zaprezentował się Sławomir Drabik, który wygrał dwa biegi i zdobył 6 oczek. „Slammer” w dwóch wygranych biegach popisywał się atomowymi startami i już na pierwszym łuku był pierwszy. Zresztą starty to największy wczorajszy atut częstochowian. Dobrze spisał się Mateusz Szczepaniak. Mimo trzech punktów, był bardzo waleczny na dystansie i umiejętnie bronił się przed atakami bardziej utytułowanych żużlowców. Słabo spisał się Christian Hefenbrock. Niemiec jednak, jak już wcześniej informowaliśmy, upadł na próbie toru i nabawił się kontuzji.
Żużlowcy Włókniarza odnieśli aż pięciokrotnie podwójne zwycięstwo, a trzykrotnie meldowali się na linii mety wygrywając 4:2.
Jednak początek spotkania nie wskazywał na tak wysokie zwycięstwo. W pierwszym biegu najlepsza juniorska para Ekstraligi: Karol Ząbik oraz Adrian Miedziński pokonała w stosunku 5:1 Szczepaniaka i Hefenbrocka. Zaczęło się nie najlepiej, ale jak się później okazało było to jedyne biegowe zwycięstwo gości. W drugim biegu zawodów najlepiej spod taśmy wyszli częstochowianie, którzy przez dwa okrążenia jechali na dwóch pierwszych lokatach. Jednak na jednym z łuków zbyt daleko od krawężnika odjechał Lee Richardson co skrzętnie wykorzystał Bjarne Pedersen i przedzielił parę gospodarzy. W trzeciej gonitwie zanotowaliśmy pierwszy remis tego spotkania. Jednak mogło być ponownie 4:2, ale Sławomir Drabik stracił trzecią pozycję na korzyść Krzysztofa Słabonia. W czwartym biegu bardzo dobrym startem popisał się Greg Hancock, który wysunął się na prowadzenie. Ostatni był Hefenbrock, który jednak przez cały bieg starał się gonić torunian. W kolejnym biegu gospodarze wyszli wreszcie na prowadzenie. Doskonale spod taśmy wyszedł Sławomir Drabik, a na prostej dołączył do niego Ułamek i Włókniarze jechali na 5:1. Słabo w tym biegu spisał się Pedersen, który przyjechał za Steadem. Był to zresztą jedyny punkt Anglika jaki udało mu się zdobyć w tym spotkaniu. W szóstym wyścigu kolejne zwycięstwo odniósł Greg Hancock, który prowadził od startu do mety jadąc daleko przed rywalami. W siódmym biegu na starcie stanęła najlepsza częstochowska para Richardson – Sullivan. Wygrali oni 4:2, pokonując Jagusia i bezbarwnego Ząbika, który już więcej na torze się nie pojawił. W biegu ósmym pierwszą porażkę zanotował Greg Hancock. „Herbie” znakomicie wyszedł spod taśmy jednak na drugim okrążeniu stracił prowadzenie na rzecz Bjarne Pedersena. Był tyo jedyny bieg, który Duńczykowi „wyszedł”. Po tym biegu na tablicy wyników widniał rezultat 26:22 i nic nie zapowiadało tego, że częstochowianie wygrają mecz różnica dwudziestu dwóch punktów. Druga część zawodów to był prawdziwy nokaut torunian, którym tylko dwukrotnie udało się zremisować bieg, a aż czterokrotnie przegrali 5:1. Zaczęło się od podwójnego zwycięstwa Sullivana i Richardsona, którzy nie dali szans Drymlowi i Słaboniowi. W kolejnym biegu ponownie zwyciężył Drabik, a tuż za nim przyjechał Ułamek. W jedenastym biegu swój pierwszy wyścig tego dnia wygrał Richardson. Trzecią lokatę zajął Szczepaniak, który przez cały bieg bronił się przed atakami Słabonia. W dwunastym biegu słabiej wystartował Drabik. Bieg ten zakończył się rezultatem 3:3 za sprawą zwycięstwa Ułamka. W trzynastym biegu Ryan Sullivan wraz z Gregiem Hancockiem podwójnie pokonali Pedersena i Jagusia i było po meczu. Wynik przed biegami nominowanymi to 48:30. Pierwszy wyścig nominowany zakończył się remisem 3:3. Zwyciężył Jaguś przed Richardsonem i Ułamkiem, a w piętnastym biegu ponownie na torze pokazali się Sullivan z Hancockiem i ponownie podwójnie pokonali parę torunian.
Przez cały mecz na trybunach panowała wyśmienita atmosfera, cały stadion dopingował swój ukochany klub. Żużlowcy zresztą odwdzięczyli się kibicom wspaniała jazdą. Wczoraj pojechała cała drużyna, w której nie było luk. W rewanżu większe szanse na punkt bonusowy mają zawodnicy Włókniarza, którzy powinni utrzymać 22 punktową zaliczkę.
Włókniarz Częstochowa – KS Adriana Toruń 56:34
KS Adriana Toruń:
1. Bjarne Pedersen 7+1 (2,0,3,1*,0,1)
2. Simon Stead 1 (0,1,0,-)
3. Ales Dryml 6+1 (2,1*,1,2,0)
4. Krzysztof Słaboń 3+1 (1*,2,0,0)
5. Wiesław Jaguś 7+1 (1*,2,0,1,3)
6. Karol Ząbik 2+1 (2*,0,-,-)
7. Damian Stachowiak ns.
8. Adrian Miedziński 8 (3,2,1,2,0)
Włókniarz Częstochowa:
9. Lee Richardson 9+1 (1,1,2*,3,2)
10. Ryan Sullivan 15 (3,3,3,3,3)
11. Sebastian Ułamek 11+3 (3,2*,2*,3,1*)
12. Sławomir Drabik 6 (0,3,3,0)
13. Greg Hancock 12+2 (3,3,2,2*,2*)
14. Mateusz Szczepaniak 3+1 (1,0,1*,1)
15. Christian Hefenbrock 0 (0,0)
16. Marcin Piekarski ns.
Bieg po biegu:
I. Miedziński (66.20), Ząbik, Szczepaniak, Hefenbrock 1:5
II. Sullivan (64.72), Pedersen, Richardson, Stead 4:2 (5:7)
III. Ułamek (64.78), Dryml, Słaboń, Drabik 3:3 (8:10)
IV. Hancock (65.15), Miedziński, Jaguś, Hefenbrock 3:3 (11:13)
V. Drabik (66.14), Ułamek, Stead, Pedersen 5:1 (16:14)
VI. Hancock (65.31), Słaboń, Dryml, Szczepaniak 3:3 (19:17)
VII. Sullivan (65.28), Jaguś, Richardson, Ząbik 4:2 (23:19)
VIII. Pedersen (66.06), Hancock, Szczepaniak, Stead 3:3 (26:22)
IX. Sullivan (66.24), Richardson, Dryml, Słaboń 5:1 (31:23)
X. Drabik (66.23), Ułamek, Miedziński, Jaguś 5:1 (36:24)
XI. Richardson (66.62), Dryml, Szczepaniak, Słaboń 4:2 (40:26)
XII. Ułamek (66.00), Miedziński, Pedersen, Drabik 3:3 (43:29)
XIII. Sullivan (65.93), Hancock, Jaguś, Pedersen 5:1 (48:30)
XIV. Jaguś (65.92), Richardson, Ułamek, Miedziński 3:3 (51:33)
XV. Sullivan (66.31), Hancock, Pedersen, Dryml 5:1 (56:34)
Najlepszy czas dnia: Ryan Sullivan (64,72) w II wyścigu
Sędziował: Andrzej Terlecki (Gdynia)
Na wypowiedzi bohaterów wczorajszego meczu zapraszamy wkrótce.