Jak już wiadomo, Emil Sajfutdinow nie przedłuży kontraktu z toruńskim klubem na kolejny sezon i zasili szeregi innego zespołu z Enea Ekstraligi. Nieoficjalnie mówi się o tym, iż nowym pracodawcą Rosjanina ma być Fogo Unia Leszno. Sam zainteresowany tłumaczy powody takiej decyzji.

Sajfutdinow do Torunia został ściągnięty przed rokiem przez Romana Karkosika - ówczesnego właściciela klubu, a zarazem głównego sponsora "Aniołów". Teraz do rozmów z Rosjaninem zasiedli już przedstawiciele nowych władz KS Toruń. - Niestety żadnej z tych osób, które mnie do klubu ściągały już tam nie ma i rozmowy, najdelikatniej mówiąc, troszeczkę się nam nie kleiły - pisze żużlowiec na swoim blogu w "Przeglądzie Sportowym".

- W tym miejscu bardzo chcę podziękować Prezesowi firmy Unibax Jakubowi Nadachewiczowi, właścicielowi Romanowi Karkosikowi i pozostałym, z którymi miałem okazję współpracować, za najspokojniejszy sezon w mojej karierze. Dzięki Wam ponownie odzyskałem radość z jazdy i nie musiałem się o nic martwić - dodaje Rosjanin.

Sam menadżer zawodnik - Tomasz Suskiewicz, przyznał niedawno, iż Sajfutdinow w przyszłym sezonie punktował będzie dla drużyny z Torunia lub Leszna. Gdy pewnym stało się, że odejdzie z Grodu Kopernika, kandydat na pracodawcę tego zawodnika został już tylko jeden. Jak dotychczas, nie pojawiła się jednak jeszcze żadna oficjalna informacja w tej sprawie. - Gdzie będę jeździł w przyszłym sezonie to już kilka osób wie i muszę Wam powiedzieć, że są tam super ludzie, którzy oprócz tego, że chcą abym startował dla ich klubu, chcę też abym wrócił do Grand Prix i chcą mi w tym bardzo pomóc - zdradza zawodnik.