Jeden z członków Rady Nadzorczej GKM SA. - Zdzisław Cichoracki powiedział, że grudziądzki klub wypłacił już zawodnikom wszystkie należne im pieniądze. Wszyscy w Grudziądzu czekają już na ostateczny komunikat Enea Ekstraligi, który klub zapełni najwyższą klasę rozgrywkową. Decyzja ma zapaść w najbliższy piątek.

- Zależy nam na awansie. Wszyscy nasi zawodnicy otrzymali należne pieniądze. Nie zalegamy nikomu, także ZUS-owi czy "skarbówce". Czekamy na decyzję Enea Ekstraligi. Ma zapaść w piątek, 7 listopada. Z wszystkimi jesteśmy rozliczeni na zero! Klub nie ma długów i nie chciałby ich mieć, w przypadku wejścia do ekstraligi. W razie awansu GKM SA zbudujemy skład tylko i wyłącznie za pieniądze, które mamy, a nie za wirtualne. Nie stać nas będzie na gwiazdy żużla, tylko zawodników, którzy za pieniądze skromniejsze, niż się przyjęło w ekstralidze, będą chcieli ścigać się w elicie żużlowej - powiedział w rozmowie z Gazetą Pomorską Zdzisław Cichoracki.

Podczas Speedway President Cup Grudziądz swoje kontrakty z klubem przedłużyli: Rafał Okoniewski i Daniel Jeleniewski. Obaj podpisali umowy na starty w Nice Polskiej Lidze Żużlowej, ale chcieliby występować w Enea Ekstralidze. - Podpisali do Nice PLŻ, bo w tej lidze na razie jesteśmy. Zapytaliśmy ich, jak zapatrują się na możliwość występów w ekstralidze. Obaj oświadczyli, że nie wycofają się, tylko będą próbowali swoich sił w żużlowej elicie. Co do pozostałych zawodników, z którymi rozmawiamy, ostateczne decyzje zapadną po werdykcie komisji konkursowej Enea Ekstraligi - dodał.

 Rozpoczęły się już prace na grudziądzkim stadionie, który jak mówi Zdzisław Cichoracki z roku na rok ma być coraz ładniejszy. - W budżecie miasta na 2015 r. zarezerwowano ok. 2 mln zł na dalszą przebudowę stadionu. Poprawiamy jego standard. Z roku na rok będzie coraz lepiej. Kibice muszą jednak brać pod uwagę, że niektóre mecze w EE przegramy. Priorytet to zwyciężać na swoim torze, a na wyjazdach starać się o jak najkorzystniejszy wynik. Plus tej sytuacji jest taki, że na naszym stadionie będzie można oglądać najlepszych żużlowców najsilniejszej ligi świata. GKM zawsze będzie jechać w swoim najmocniejszym składzie. Po sportowemu. Żadnych "składów oszczędnościowych", drenujących budżet rywali - zapewnia członek Rady Nadzorczej GKM SA.

Celem grudziądzan w Enea Ekstralidze na sezon 2015 ma być utrzymanie się w gronie najlepszych. - Na pewno nasze służby marketingowe muszą aktywniej pozyskiwać pieniądze od sponsorów. Trzeba też uaktywnić kibiców, aby liczniej zjawiali się na stadionie. To dla nich zabiegamy o ekstraligę. Wpływy z biletów powinny być większe, niż 14 proc. klubowego budżetu - zakończył Zdzisław Cichoracki.