W sobotę reprezentacja Polski wywalczyła trzeci raz z rzędu Drużynowy Puchar Świata. Do tytułu najlepszej drużyny na świecie przyczyniło się trzech zawodników eSpeedway Team – Tomasz Gollob, Krzysztof Kasprzak i Janusz Kołodziej. Nasze Orły nie kryły zadowolenia z obrony DPŚ.

Tomasz Gollob: - Cieszymy się z kolejnego tytułu. Był to bardzo wyrównany finał, o czym świadczy wykorzystanie jokerów przez wszystkie drużyny. Wszyscy wywalczyliśmy ten puchar i w pełni na niego zasłużyliśmy. Marek Cieślak do końca w nas wierzył i mobilizował, co pozwoliło nam wspólnie zwyciężyć. Gratuluję pozostałym reprezentacjom, bo pokazali kawał dobrego żużla. Dziękuję kibicom za wspaniały doping. Po słabszym początku do końca w nas wierzyli i mamy ponownie złote medale na szyi. Za rok kolejna walka o obronę tytułu.

Krzysztof Kasprzak: - Początek turnieju nie układał się po naszej myśli, ale po małych korektach i lepszych polach w następnych biegach daliśmy radę. Trochę nie trafiliśmy z przełożeniem na mój trzeci bieg. Dziękuję trenerowi za zaufanie. Mówiłem, że jestem jak talizman na medale naszej reprezentacji i tak nadal jest. Mam nadzieję, że za rok będzie podobnie i wspólnie z kolegami z reprezentacji wywalczymy kolejne złoto.

Janusz Kołodziej: - Było ciężko, ale obroniliśmy tytuł. Dołożyłem małą cegiełkę do tego zwycięstwa, z czego bardzo się cieszę. Początek był dla nas bardzo trudny. W pierwszym swoim starcie zanotowałem upadek i musiałem korzystać z rezerwowego motocykla. Jeśli za rok dostanę powołanie do kadry to ponownie będę walczył o złoty medal.