Nie było mocnych, w ciągu dwóch dni zawodów, na Franka Zorna z Austrii, który wygrał z kompletem trzydziestu punktów zawody SANOK CUP w wyścigach żużlowych na lodzie. Dwa kolejne miejsca zajęli Harald Simon i Jan Klatovsky.Po pierwszym dniu zawodów w klasyfikacji prowadził Zorn z kompletem piętnastu punktów. Kolejne miejsca zajmowali: Harald Simon z czternastoma punktami i Jan Klatovsky z dwunastoma. Styl w jakim w sobotę wygrywał Zorn dawał podstawy do tego, aby sądzić, że niedzielny dzień także będzie należał do niego. I tak się stało.

Zawodnik z Austrii wygrywał starty i na dystansie powiększał przewagę nad rywalami. Ostatecznie zakończył niedzielne zawody z kompletem piętnastu punktów, a cały turniej z trzydziestoma punktami w dorobku. Drugą pozycję zajął Harald Simon, który dzisiaj zaznał ponownie porażki z Zornem oraz z Klatovskym jr. Trzeci w całym turnieju uplasował się Jan Klatovsky, który dzisiaj zdobył czternaście punktów, a przegrał jedynie z wyśmienitym Zornem. W niedzielnych zawodach można było obejrzeć kilka ciekawych biegów z dużą ilością mijanek. W porównaniu z sobotą niedzielne zawody były toczone w szybszym tempie co, przy rozgrywaniu zawodów na świeżym powietrzu oraz przy braku siedzisk, miało duży wpływ na ocene zawodów przez kibiców.



Frank Zorn był niepokonany w Sanoku.
Prawdziwe emocje czekały na kibiców po rozegraniu turnieju, gdy na tor wyjechała najlepsza czwórka zawodników Sanok Cup, którzy rywalizowali w wyścigu z okazji kolejnego finału WO¦P. Bieg wygrał Zorn, ale w pewnym momencie wyścigu był zagrożony spadkiem nawet na czwartą pozycję, ale na ostatnim okrążeniu przebił się na prowadzenie, którego do końca już nie oddał. Po biegu zaprezentował przed trybuną główną „bączka”, z jakich na torach żużlowych słynie Adam Skórnicki. Antonin Klatovsky jr po zwycięskich biegach prezentował „jaskółkę”. W zawodach wystartował także Polak Zdzisław Żerdziński, który w niedzielnych zawodach nie zdobył żadnego punktu i spadł na ostatnią pozycję w końcowej klasyfikacji. Lepiej radził sobie Grzegorz Knapp, który w biegach pokazowych nie miał sobie równych. Wygrał łącznie wszystkie dziesięć startów. Drugi z Polaków, który brał udział w biegach pokazowych Piotr Hejnowski zazwyczaj kończył rywalizację na końcu stawki. Zawody trzeba uznać za udane i czekać na kolejne tego typu emocje na polskich torach lodowych.

Klasyfikacja niedzielnego turnieju i ogólna:

1. Frank Zorn (Austria) 30 15+15 (3,3,3,3,3)
2. Harald Simon (Austria) 27 13+14 (3,2,3,3,2)
3. Jan Klatovsky (Czechy) 24 12+12 (3,3,2,3,1)
4. Antonin Klatovsky jr (Czechy) 23 9+14 (2,3,3,3,3)
5. Rene Stellingwerf (Holandia) 22 11+11 (2,2,2,2,3)
6. Marian Kreklau (Niemcy) 19 10+9 (3,1,0,2,3)
7. Stefan Pletschacher (Niemcy) 18 8+10 (2,3,1,2,2)
8. Fredrik Olsson (Szwecja) 17 9+8 (1,2,3,1,1)
9. Graham Halsall (Wielka Brytania) 10 5+5 (2,w,1,0,2)
10. Josef Kreuzberger (Austria) 10 5+5 (0,1,w,2,2)
11. Lukas Rosti (Szwajcaria) 10 6+4 (1,1,0,1,1)
12. Johan Bruckner (Austria) 7 6+1 (1,w,-,-,-)
13. Thomas Cavigelli (Szwajcaria) 7 3+4 (1,1,1,1,0)
14. Rene Verhoef (Holandia) 6 1+5 (0,2,2,0,1)
15. Peter Jansson (Szwecja) 4 3+1 (0,0,1,0,-)
16. Jan Pecina (Czechy) 3 0+3 (2,1,w)
17. Zdzisław Żerdziński (Polska) 2 2+0 (0,0,0,0,0)



Podium Sanok Cup - od lewej: Simon, Zorn, Klatovsky.