Klaudia Szmaj jest pierwszą Polką, która zdała egzamin na licencję żużlową i może startować w oficjalnych zawodach. Ta dyscyplina sportu nauczyła ją rozsądku i wytrwałości w dążeniu do celu. - To była i nadal jest dla mnie szkoła życia. Ale nie cofnęłabym czasu - powiedziała Szmaj.

Klaudia Szmaj niedawno skończyła 18 lat, od dwóch jest zawodniczką SPAR Falubazu Zielona Góra, choć niektórzy ironicznie nazywają ją tylko „maskotką drużyny”. - Kiedyś to określenie mnie irytowało, dziś nie ma większego znaczenia, bo wiele już przeżyłam i musiałam podjąć decyzje, wymagające dużej odpowiedzialności. Prawda jest taka, że przez ten sport wylałam dużo łez, usłyszałam dużo przykrych słów i zniosłam okrutny ból. To była i nadal jest dla mnie szkoła życia. Ale nie cofnęłabym czasu, reprezentować SPAR Falubaz to szansa, jaka na ogół się nie zdarza - powiedziała Klaudia Szmaj.

Zawodniczka SPAR Falubazu Zielona Góra ma wrażenie, iż jej osoba często wzbudza nienawiść oraz zazdrość. - Robię to, na co mnie stać i wiem, że nie ma sensu udowadniać innym czegoś na siłę. Tylko inni zawodnicy potrafią zrozumieć ten stres. Oczywiście, że są ludzie, którzy w sposób nieelegancki lub z podtekstami komentują moją pasję, treningi czy starty w zawodach. Być może zazdroszczą, że mam okazję przybywać w gronie tak cudownych sportowców i się z nimi zwyczajnie kumplować. Ogromnie dużo słyszę też miłych i ciepłych słów, za co bardzo dziękuję. Dziękuję też tym osobom, które siedzą przed monitorem komputera i odnoszą się negatywnie do mojej osoby. Uwierzcie, że to często działa bardzo motywująco - zakończyła Klaudia.