Młodziutki Anglik Kyle Newman jest zawodnikiem zespołu Newcastle Diamonds, występującego na co dzień w Premier League. Przed startem rozgrywek ligowych, 19-letni zawodnik miał okazję sprawdzić swoje siły w dwumeczu spraingowym przeciw ekipie Berwick Bandits. W sobotnim spotkaniu w Berwick zdobył on 1 punkt, natomiast w rewanżu w Newcastle, zakończył mecz z dorobkiem 4 oczek i bonusa.

Mimo niezbyt pokaźnego dorobku punktowego w tym dwumeczu, Kyle Newman jest zadowolony ze swoich występów. Pozytywnie ocenia przede wszystkim mecz w Newcastle. - Nie miałem jakiegoś wspaniałego początku sezonu, ponieważ w spotkaniu w Berwick miałem lekką awarię zapłonu w moim motocyklu i zdobyłem zaledwie jeden punkt w czterech startach. Za to w niedzielę w meczu rewanżowym na swoim torze było już zdecydowanie lepiej. Udało mi się uzbierać 4 punkty i bonus, a mogło być ich jeszcze więcej, gdyby nie nowy tłumik, który nie poradził sobie na usypanym torze i zdecydowanie osłabił silnik prowadząc do wypadku w moim ostatnim biegu - mówi młody Anglik.

Jak przyznaje sam Kyle Newman, tego typu spotkania są bardziej przetarciem przed zmaganiami ligowymi i wynik nie jest tak ważny jak chociażby przetestowanie swojego sprzętu czy oswojenie się na nowo z walką na torze. - Przetestowałem sprzęt, sprawdziłem kilka przełożeń i myślę, że mam kilka ciekawych rozwiązań na początek rozgrywek ligowych. Mecze z Berwick były dobrym sprawdzianem przed wejściem w sezon, nie były zbyt ważne jeśli chodzi o ich wynik. Dopiero teraz sezon ruszy na dobre - kończy Kyle Newman, który już 1. kwietnia będzie mógł sprawdzić swoje siły podczas pierwszego meczu ligowego Newcastle Diamonds przeciwko drużynie Scunthorpe Scorpions.