Peter Ljung będzie jeździł w MrGarden GKM Grudziądz. - Zakończyliśmy budowanie składu na Nice PLŻ - mówi Arkadiusz Tuszkowski, prezes GKM Grudziądz. Skład drużyny na Nice PLŻ jest imponujący. GKM wcześniej związał się z piątką seniorów, która tworzyła podstawowy skład w PGE Ekstralidze.

Do tego dokooptował 33-letniego Ljunga. Szwed wraca do Grudziądza po trzech latach. W tym roku jeździł w najwyższej lidze, w barwach PGE Stali Rzeszów. - Dlaczego Ljung? Po pierwsze już u nas jeździł, po drugie w tym roku zdobył w Grudziądzu dziewięć punktów dla Stali, a po trzecie to normalny i ugodowy człowiek - wyjaśnia Tuszkowski.

Wcześniej GKM przedłużył kontrakty z Krzysztofem Buczkowskim, Artiomem Łaguta, Rafałem Okoniewskim, Tomaszem Gollobem, Danielem Jeleniewskim i Mike Trzensiokiem. Trener Kempiński będzie miał zatem do dyspozycji sześciu seniorów, z których jeden będzie musiał usiąść na ławce rezerwowych. Można powiedzieć, że grudziądzanie na niższą ligę zbudowali mocniejszy skład niż mieli w PGE Ekstralidze. Nie tylko zatrzymali wszystkich podstawowych seniorów (odszedł tylko rezerwowy i słaby Pavlic), ale pozyskali Ljunga.

- To koniec budowania składu, ale na Nice PLŻ - mówi tajemniczo Tuszkowski. To oznacza, że Grudziądz wciąż jest gotowy na PGE Ekstraligę i jeżeli któryś z zespołów nie otrzyma licencji będzie w stanie stanąć do konkursu, a wtedy nie są wykluczone kolejne transfery. Zwłaszcza, że to jeden z niewielu wypłacalnych klubów.