Niels Kristian Iversen nie może zaliczyć startów w cyklu Speedway Grand Prix w sezonie 2019 do udanych, bowiem ostatecznie zakończył sezon na 10. miejscu. Z kolei Duńczyk może być w pełni zadowolony z udziału w Revline Torun FIM Speedway Grand Prix of Poland, bowiem w sobotnim turnieju zajął trzecią pozycję.

- Jeśli chodzi o dzisiejsze zawody, to jestem z nich w pełni zadowolony. Moim celem było zajęcie miejsca na podium. Udało mi się to zrealizować. W dzisiejszym turnieju startowałem na zupełnie innych jednostkach - tak podsumował 37-latek sobotnie zawody w swoim wykonaniu.

Popularny "PUK" przyznaje, że nie był to udany sezon w jego wykonaniu. Reprezentant Danii wie jednak, że musi wyciągnąć wnioski, które sprawią, że kolejny sezon ułoży się po myśli zawodnika. - Nie będę ukrywał, że nie był to dobry sezon dla mnie. Najbardziej jestem zawiedzony swoimi wynikami w Ekstralidze i Grand Prix. Taki jest sport, że trzeba przełknąć czasem gorzką pigułkę. Nie zamierzam jednak z tego powodu dramatyzować. Trzeba teraz wyciągnąć wnioski z tego, co poszło nie tak w tym roku. Mam nadzieję, że w przyszłej kampanii wszystko będzie funkcjonować tak, jak należy.

Dla żużlowca Get Well Toruń nie jest to jednak koniec sezonu, bowiem na Iversena czeka finał brytyjskiej SGB Premiership. Duńczyk pod koniec sezonu dołączył do Ipswich Witches i wraz z kolegami czekają na finałowego rywala. - Co prawda na Wyspy trafiłem stosunkowo późno w tym sezonie, jednak cieszę się, że udało się złapać nieco więcej jazdy. Cieszę się z tego, że awansowaliśmy do finału. Myślę, że jesteśmy w stanie wywalczyć mistrzowski tytuł. Zrobimy wszystko, abyśmy zakończyli sezon ze złotymi medalami...