POLSKA
Żużlowe motocykle na dobre zamilkły już niemal miesiąc temu. Listopad każdego roku jest miesiącem transferowych dywagacji, negocjacji, ale także i podsumowań. Z ekipą Jakuba Jamroga obszernie podsumowaliśmy to, co działo się wokół jego osoby w minionym sezonie. Zapraszamy do lektury pierwszej części wspomnień.
Zimą, gdy umowa z macierzystą Unią Tarnów przestała obowiązywać, Jakub zdecydował się pozostać w Orle Łódź, którego barw bronił rok wcześniej w ramach wypożyczenia. Tę decyzję można uznać za strzał w dziesiątkę. Wzmocniony zespół Lecha Kędziory, który zastąpił na stanowisku trenera Janusza Ślączkę był rewelacją rozgrywek Nice Polskiej Ligi Żużlowej kończąc je na drugim miejscu. Kuba drugi rok z rzędu został najlepszym krajowym zawodnikiem Orła. – Sezon ogólne był udany. Miałem, co prawda, wyższe aspiracje, jednak los je trochę utemperował. W przyszłym roku będę chciał się poprawić – ocenia swoje występy.
Nie wszystko jednak wskazywało na tak pozytywny przebieg sezonu. Pierwsze sparingi oraz krakowski półfinał Złotego Kasku wypadły blado. To sprawiło, że Ambreka zabrakło w inauguracyjnym meczu Orła w Rzeszowie. Wrócił do składu tydzień później na spotkanie z GKM-em Grudziądz. Występ ten był znakomity. Po czterech startach miał na swoim koncie płatny komplet punktów. W dopełnieniu dzieła przeszkodziło kontrowersyjne wykluczenie za upadek na pierwszym łuku. – Cieszy to, że moja praca, ciężka bo nie wszyscy wiedzą co ja robię w domu i jak trenuję, nie poszła na marne. W zeszłym roku kupiłem dużo sprzętu i troszkę się w tym zagubiłem i dopiero gdzieś w połowie sezonu się połapałem. Teraz miałem łatwiej, bo zacząłem od tego na czym skończyłem ubiegły sezon. Cieszę się, że to nie umknęło, ale cały czas walczę o to, żeby iść do przodu – powiedział Kuba na antenie Radia Łódź w rozmowie z red. Bartłomiejem Juszczakiem. Dobra passa potwierdziła się dwa tygodnie później w Daugavpils. Udane występy zaliczył także w meczu z KMŻ-em Lublin oraz w Gnieźnie.
Niestety, 1 czerwca w Rybniku mocno nadmuchany świetnymi wynikami balonik pękł. Kuba wywalczył tylko cztery punkty w czterech startach, a Orzeł zremisował z czerwoną latarnią rozgrywek. Wtedy wydawało się, że to jednorazowa obniżka lotów. – Miałem okazję po raz pierwszy ścigać się na tym torze po modernizacji. Jest naprawdę duża różnica. Ten tor jest specyficzny. Trzeba bardzo się pilnować, bo jest jedna ścieżka jazdy. Bardzo ciężko się wyprzedza. Najbardziej liczy się start, a ten element nie wychodzi mi najlepiej. Często robię wynik na dystansie, także miałem utrudnione zadanie – komentował nieudany występ w rozmowie z eSpeedway.pl. Stało się jednak inaczej. Poniżej oczekiwań spisywał się przez cały czerwiec. Nie tylko w rozgrywkach ligowych, ale również w lubelskim ćwierćfinale IMP, na którym zakończył rywalizację o tytuł najlepszego zawodnika w Polsce. Wyjątkiem był debiut w czeskiej Extralidze. Na domowym torze w Slanym wywalczył płatny komplet punktów, co miało zwiastować powrót do wysokiej formy. Kilka dni później Orzeł podejmował Carbon Start Gniezno. Niestety dla Kuby zabrakło miejsca w składzie. Przed długą lipcową przerwą wystąpił on jeszcze w Pardubicach, gdzie jego AK Cereas Slaný przegrał ze Zlatą Přilbą, a Ambrek zdobył 6 punktów w czterech wyścigach.
W Rybniku zaczęła się czerwcowa zła passa Kuby
Sierpień Kuba rozpoczął meczem Nice PLŻ w Lublinie. Pierwsze wyścigi nie były zbyt udane, jednak to było jedynie kwestią odpowiedniego dopasowania motocykla do toru przy Alejach Zygmuntowskich. Końcówka była już znacznie lepsza. – Może od początku zawodów nie było tego widać, ale wróciłem do wysokiej formy. Wreszcie udało mi się nauczyć jak dopasowywać ilość paliwa podawanego silnikowi w takich ekstremalnych warunkach atmosferycznych. Na dwa ostatnie biegi znalazłem tę odpowiednią dyszę i dzięki temu byłem zarówno szybki. Bardzo dobrze też startowałem. Już na treningach ten element mi wychodził – powiedział po meczu. Tak było też w pozostałych sierpniowych występach na Avesta Masters kończąc. Z perspektywy czasu wiemy, że świetna dyspozycja podczas tego turnieju zaowocowała kontraktem na starty w barwach miejscowej Masarny w sezonie 2015.
Kolejnymi zawodami, w których Kuba miał wziąć udział był półfinał czeskiej Extraligi w Slanym. Po przyjeździe na stadion zawodnicy zastali fatalne warunki, jednak gospodarze ambitnie podjęli się próby przygotowania toru do jazdy. Niestety próby ścigania zakończyły się już na próbie toru. W pierwszej turze, po przejechaniu okrążenia Ambrek niebezpiecznie upadł i obolały zrezygnował z występu w meczu. Podobną decyzję podjęli inni. Kuba wrócił do domu i po wizycie z fizjoterapeutą okazało się, że ma mocno stłuczony biceps lewej ręki. Mimo wzmożonej rehabilitacji nie był w stanie jeździć cztery dni później w meczu Orła z PGE Marmą Rzeszów. Był to jego ostatni występ w Czechach, które okazały się w tym roku dość pechowe. – Jeden mecz miałem bardzo dobry, drugi średni. Ogólnie było OK, ale trochę się zraziłem do Czech. Jechałem tam prawie za darmo, trzy razy wracałem się spod Pragi, bo padało i nikt wcześniej nie umiał podjąć decyzji, a czwarty raz powiedzieli mi, że jadą w oszczędnościowym składzie. I jeszcze ten upadek na torze który był przygotowany pod motocross a nie pod żużel. Mam nadzieję, że moje kolejne starty w Czechach będą już bez przygód – podsumowuje.
Jamróg (niebieski) i Lindbäck (czerwony) wygrali wiele wyścigów dla Orła w tym roku
Ciąg dalszy nastąpi...
PGE Ekstraliga
Innpro ROW Rybnik vs
Betard Sparta Wrocław
piątek 18:00Pres Toruń vs
BAYERSYSTEM GKM Grudziądz
piątek 20:30
Gezet Stal Gorzów vs
Orlen Oil Motor Lublin
niedziela 17:00Krono Plast Włokniarz Częstochowa vs
Stelme Falubaz Zielona Góra
Metlakas 2 Ekstraliga
Cellfast Wilki Krosno vs
Autona Unia Tarnów
czwartek 19:00
Texom Stal Rzeszów vs
H. Skrzydlewska Orzeł Łódź
sobota 14:30
Fogo Unia Leszno vs
Moonfin Malesa Ostrów
niedziela 13:00
Abramczyk Polonia Bydgoscz vs
Hunters PSŻ Poznań
niedziela 15:15
P | Nazwa | M | PD | PM |
![]() |
||||
1. | ![]() |
4 |
8 |
+76 |
2. | ![]() |
5 | 7 | +36 |
3. | ![]() |
6 | 8 | +54 |
4. | ![]() |
5 | 6 | +32 |
5 | ![]() |
5 | 4 | +-6 |
6. | ![]() |
5 | 3 | -44 |
7. | ![]() |
5 |
2 | -72 |
8. | ![]() |
6 |
2 |
-88 |
![]() |
||||
1. | ![]() |
4 | 6 | +22 |
2. | ![]() |
4 | 6 | +16 |
3. | ![]() |
3 | 4 | +45 |
4. | ![]() |
3 | 3 | +4 |
5. | ![]() |
3 | 3 | -2 |
6. | ![]() |
3 | 2 | +16 |
7. | ![]() |
5 | 3 | -52 |
8. | ![]() |
2 |
0 |
-57 |
![]() |
||||
1 |
|
4 | 8 | +16 |
2. | ![]() |
4 | 6 | +44 |
3. | ![]() |
3 | 4 | +14 |
4. | ![]() |
4 | 4 | -2 |
5. | ![]() |
3 | 2 | 8 |
6. | Speedway Kraków | 3 | 2 | -50 |
7 | ![]() |
4 | 0 | -30 |
![]() |
||||
1. | ![]() |
1 | 2 | +10 |
2. | ![]() |
1 | 2 | +4 |
3. | ![]() |
1 | 2 | +2 |
4. | ![]() |
1 | 2 | +2 |
5. | ![]() |
1 | 0 | -2 |
6. | ![]() |
1 | 0 | -2 |
7. | ![]() |
1 | 0 | -4 |
8. | ![]() |
1 | 0 | -10 |
![]() |
||||
1. | ![]() |
6 |
12 |
+104 |
2. | ![]() |
6 | 8 | +102 |
3. | ![]() |
6 | 8 |
+18 |
4. | ![]() |
5 |
6 |
+10 |
5. | ![]() |
8 | 4 |
-110 |
6. | ![]() |
6 | 4 | -36 |
7. | ![]() |
6 |
0 | -88 |
1. | ![]() |
38 |
2. | ![]() |
33 |
3. | ![]() |
29 |
4. | ![]() |
28 |
5. | ![]() |
25 |
6. | ![]() |
24 |
7. | ![]() |
23 |
8. | ![]() |
22 |
9. | ![]() |
18 |
10. | ![]() |
14 |
11. | ![]() |
12 |
12. | ![]() |
10 |
13. | ![]() |
8 |
14. | ![]() |
8 |
15. | ![]() |
2 |
1. | ![]() |
|
2. | ![]() |
|
3. | ![]() |
|
4. | ![]() |
|
5. | ![]() |
|
6. | ||
7. | ||
8. | ||
9. | ||
10. | ||
11. | ||
12. | ||
13. | ||
14. | ||
15. | ||
16. | ||
17. | ||
18. | ||
19. | ||
20. |
1. |
![]() |
|
2. |
![]() |
|
3. | ![]() |
|
4. | ![]() |
|
5. | ![]() |
|
6. | ![]() |
|
7. | ![]() |
|
8. | ![]() |
|
9. | ![]() |
|
10. | ![]() |
|
11. | ![]() |
|
12. | ![]() |
|
13. | ![]() |
|
14. | ![]() |
|
15. | ![]() |
|
16. | ![]() |
|
17. | ![]() |
|
18. | ![]() |
|
19. | ![]() |
|
20. | ||
21. | ||
22. |
Sam Masters w sezonie 2023 w Polsce będzie zdobywał punkty dla GTM Startu Gniezno. Australijczyk, po raz kolejny udowodnił swoją wartość i kolejny rok z rzędu był w czołówce zawodników pod średnią biegową w 2. Lidze Żużlowej. Specjalnie dla eSpeedway.pl, zawodnik opowiedział nam o swoich początkach na żużlu oraz o kontrowersyjnej wypowiedzi Sławomira Knopa.
Więcej wywiadówW niedzielę oficjalnie zakończył się sezon żużlowy 2022 w Polsce. Tegoroczne rozgrywki były szczególne. Inwazja Rosji na Ukrainę 24 lutego spowodowała, że na polskich torach zabrakło rosyjskich zawodników, którzy zostali zawieszeni w prawach zawodnika. Taka decyzja na pewno nie zadowoliła Betard Sparty Wrocław oraz For Nature Solutions Apatora Toruń, ponieważ Rosjanie najprawdopodobniej byliby liderami swoich drużyn.
Więcej felietonówAbsolutna gratka dla fanów żużla! Dostępny jest już „Niezbędnik Żużlowy" - 196 stron o wszystkich rozgrywkach na rok 2023. Składy, terminarze, tabele, wywiady, felietony oraz przewodniki, a nawet więcej! Wszystko, czego potrzebuje kibic żużla na nowy sezon.
Więcej artykułów