
W drugą niedzielę czerwca żużlowa Ekstraliga rozpocznie rundę rewanżową, emocji nie powinno zabraknąć już w żadnym meczu, aż do końca rundy zasadniczej, a dlaczego? Bo do ważnych punktów ligowych drużyny będą mogły do swojego dorobku dołożyć kolejny punkt tzn. bonus. No to zaczynamy...
Najciekawszym meczem w pierwszej kolejce rewanżowej nie będzie żaden mecz drużyn pretendujących do pozycji medalowych, a zespołów które walczą o to aby utrzymać się wśród elity. Pojedynek Unii Tarnów z Marmą Polskie Folie Rzeszów, moim zdaniem będzie szlagierem VII kolejki. Dla obu drużyn ten mecz jest bardzo ważny, ponieważ zarówno Tarnowianie, Rzeszowianie jaki i Wrocławianie chcą znaleźć się na szóstej lokacie po 14 kolejkach i spokojnie zapewnić sobie ligowy byt. Po sromotnej porażce 32:60 Rzeszowian w piątek ze Złomrexem Częstochowa, morale zawodników są bardzo niskie. W szczególności zawodzą liderzy i tutaj jest główny powód takich a nie innych wyników. W niedzielę w Mościcach w roli faworyta wskazywałbym gospodarzy, którzy na własnym torze prezentują się przyzwoicie. Okazałe zwycięstwo z Atlasem Wrocław i niewielkie porażki z Zieloną Górą i Stalą Gorzów napawają optymizmem kibiców Jaskółek. ¦wietnie spisuje się Kołodziej, bracia Rempała na domowym torze, również zdobywają dużo ważnych punktów. Ciekawi jesteśmy co pokaże po ostatnim kapitalnym występie Duńczyk Patrick Hougaard, który w spotkaniu z Wrocławiem przywoził za swoimi plecami Jasona Crumpa i to nie jednokrotnie. Szkoda tylko że kierwonictwo Unii nie dopilnowało już kolejny raz motocykli swoich zawodników, bo dwa odebrane punkty mogą mieć wielkie znaczenie, kto wywalczy bonusa. Zespół gości w meczach wyjazdowych prezentuje się tragicznie, jedynym zawodnikiem zdobywającym satysfakcjonujące ilości punktowe dla prezes Marty Półtorak jest Matej Zagar, bo póki co Scott Nicholls zawodzi w każdym spotkaniu. Prawdopodobnie drugą szansę startu w polskiej lidze dostanie Woodward, ale w Tarnowie na trudnym dla zawodników obiekcie na oszałamiający jego wynik bym nie liczył.
Mój Typ: Unia Tarnów - Marma Rzeszów 49 – 41
Punkt bonusowy :
Marma Rzeszów
Niemniej emocjonująco powinno być w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie zespół Caelum gościć będzie lidera i nie pokonaną drużynę w tym sezonie, czyli Unibax Toruń. Po sromotnej porażce w Toruniu, potwierdzają się moje słowa z wcześniejszych kolejek, że zespół Stali furory w drugiej rundzie nie zrobi. Nie inaczej sądzę będzie w najbliższą niedzielę, zespół pana Komarnickiego na dziś ma dwóch i pół zawodnika ( Holta, Gollob i Karlsson). A w taki sposób wygrać się nie da, o ile ww. trójka na własnym torze spisuje się nie nagannie to wyjazdy są huśtawką formy. Głównym mankamentem są zawodnicy uzupełniający parę -Ferjan, Mondberg czy Hlib są cieniem zawodników z poprzedniego sezonu, ale czy to jest I liga czy Ekstraliga? Nie ma tutaj miejsca na tłumaczenia. Co do Mateja Ferjana prezes wypowiedział się dosyć jasno, że w meczu z Unibaxem go nie zobaczymy czyli szansę otrzymają Hlib i Mondberg. A co słychać u gości? Słychać spokój. Prezes Gajewski wniebowzięty wynikami Torunian, do Gorzowa przyjeżdża pełen optymizmu i wywiezieniu 3 punktów z lubuskiego. W składzie Unibaxu nie ma żadnych słabych punktów, każdy z zawodników może dowieźć do mety 10–12 punktów. W ekipie Jana Ząbika zawodnicy stanowiący tzw. ,,drugą linię’’ w innych klubach mogli być liderami. Dochodzą słuchy, że Toruń ma już Mistrzostwo Polski, ale ja się z tym nie zgodzę. Mają bardzo mocny skład, lecz jeżeli Unia Leszno będzie swoje mecze wygrywać w efektownym stylu jak ostatni w Zielonej Górze to powtórki z sezonu 2007 roku możemy być pewni, a jak to się potoczyło to każdy wie.
Mój Typ: Caelum Stal Gorzów – Unibax Toruń 42 - 48
Punkt bonusowy :
Unibax Toruń
Kolejne derby zapowiadają się na stadionie Alfreda Smoczyka bardzo interesująco, Unia po świetnym spotkaniu w Zielonej Górze będzie chciała pójść za ciosem i zdobyć na przeciwniku z grodu Bachusa w sumie pięć "oczek". Goście podrażnieni porażką na własnym stadionie za wszelką cenę będą chcieli uratować swój honor i dumę, które zostały mocno nadszarpnięte w ubiegłą niedzielę. Gospodarze do meczu przystąpią prawdopodobnie z jedną zmianą. Do składu po krótkiej nieobecności powraca Troy Batchelor, który zastąpi Adama Shieldsa. Zawodnicy Kronpolu, nie będą mogli skorzystać już z zastępstwa zawodnika za Iversena, co powoduje ,że prawdopodobnie ujrzymy Charliego Gjedde, ale jak się dowiedziałem Duńczyk jest niechętny, aby skorzystać z zaproszenia działaczy z Zielonej Góry na treningi. Jak potoczy się ta cała sytuacja z Gjedde i kto wystąpi za kontuzjowanego ,,Puk’a” wszyscy będziemy musieli poczekać do niedzielnej batalii. Reasumując w Lesznie niespodzianki nie powinno być, chociaż mecz może być fantastycznym widowiskiem, wynik bez zawahania wskażę na korzyść DMP.
Mój Typ: Unia Leszno - Zkż Kronopol Zielona Góra 50 - 40
Punkt bonusowy :
Unia Leszno
W Częstochowie, Złomrex gościć będzie ostatnią drużynę w Speedway Ekstralidze – Atlas Wrocław. Lwy po dość łatwym zwycięstwie na trudnym wrocławskim terenie, na rewanż mogą patrzeć bardzo optymistycznie. Trener Żyto nie będzie mógł już podobnie jak Zielonogórzanie skorzystać z ZZ za Richardsona, być może szansę otrzyma Kennett, dobrze rokują wyniki Sebastiana Ułamka który w meczu ligowym w Danii pomiędzy Holsted i Fjelsted (44:40) zdobył 16 punktów i zwyciężył w czwartkowym ćwierćfinale w Opolu, oraz poprowadził wraz z Hancockiem, Pedersenem i Gapińskim do zwycięstwa nad Marmą Rzeszów, co z pewnością napawa kibiców Złomrexu, ale czy popularny Seba potwierdzi swoją wysoką dyspozycję w zawodach ligowych? Z drużyny Marka Cieślaka walkę na częstochowskiej arenie mogą zapewnić Crump i Jędrzejak reszta zespołu prezentuje się tragicznie, od składu odsunięty został Słaboń i być może zastąpi go ktoś z dwójki obcokrajowców – Schlein lub Max, dalsza część składu nie powinna ulec zmianie. Zdecydowanym faworytem tego spotkania są gospodarze, pytanie jest jedno jaką różnicą punktową odprawią kolegów z Wrocławia.
Mój Typ: Złomrex Częstochowa – Atlas Wrocław 58 – 34
Punkt bonusowy :
Złomrex Częstochowa