POLSKA
Przemysław Pawlicki na przełomie października i listopada przebywał wraz z kadrą Rafała Dobruckiego w Australii. Udał się on tam na wakacje i mógł podziwiać piękno tego ogromnego kraju. Będąc na wczasach zawodnik nie zakrzątał sobie głowy sprawami takimi, jak choćby jego przynależność klubowa w roku 2016.
Żużel na światowym poziomie powrócił do kraju, z którego się wywodził, po 13 latach przerwy. Oprócz jeźdźców startujących w Speedway Grand Prix Australii, to właśnie młodzieżowcy mieli okazję bronić złota w Drużynowych Mistrzostwach Świata Juniorów w australijskiej Mildurze. Nasz rozmówca popiera inicjatywę organizowania zawodów na ziemi Aborygenów. – Pewnie, że warto raz na jakiś czas przyjechać do takiego kraju. To jest dla nas również nowa przygoda, bo jakby nie patrzeć, chłopacy nigdy nie startowali w Australii, nie mieli też okazji tam być. Każdy z nich cieszył się, że mógł pozwiedzać trochę ten kraj, położony daleko od Polski i zobaczyć w nim żużel. Było tam całkiem inaczej, przede wszystkim trzeba było uważać na węże i jaszczurki, które atakowały w parkingu (śmiech). Żartuję, ale byliśmy mocno przewrażliwieni na tym tle, bo straszono nas przed wyjazdem. Mówiono, że musimy uważać właśnie na pająki, węże i jaszczurki. Na szczęście żaden z nas nie miał z tym problemu. Tak jak wspomniałem, bardzo fajnie było zobaczyć żużel w takim kraju, jak Australia. Było to świetne przeżycie, mogliśmy uczestniczyć w Grand Prix w Melbourne, a później byliśmy świadkami zmagań juniorów w Mildurze – mówił w rozmowie z naszym portalem Przemysław Pawlicki.
Wysokie temperatury podczas organizacji finału DMŚJ teoretycznie mogły nieco pokrzyżować szyki Polakom. Obawy te okazały się nieuzasadnione, ponieważ sprzęt przygotowany był doskonale, a dodatkowo, podobnym warunkom Biało-czerwoni musieli już stawiać czoła w sezonie 2015, na polskiej ziemi. – Pogoda była całkiem inna niż u nas, ale patrząc na to, w Polsce również dosięgały nas w tym sezonie „duże gorączki”. Chłopacy poradzili sobie z tym bardzo szybko. Po to był wcześniejszy trening, żeby wypróbować kilka ustawień i przede wszystkim zapoznać się z geometrią toru. Mieliśmy naprawdę świetną ekipę, bo jakby nie patrzeć byli w niej dwaj juniorzy, którzy dostali się do Grand Prix, był Paweł Przedpełski, który również dysponował świetną formą i Maksym Drabik, który w tym roku w ekstralidze pokazał, że stawia czoła najlepszym zawodnikom. Dlatego został on również wybrany„objawieniem sezonu”. Mieliśmy świetną reprezentację, tak jak wszystkie inne kraje, które były w Mildurze, bo przecież każdy wystawił swoich czterech najlepszych zawodników. Nie było łatwo, ale wierzyliśmy w naszych Polaków i wiedzieliśmy o tym, że na pewno będą walczyć do samego końca. Przyjechali oni bowiem do Mildury po ten złoty medal – dodał starszy z braci, będący gościem na finale DMŚJ.
Drużyna, której od wielu lat broni Shamek, czyli Fogo Unia Leszno, przed sezonem 2015 była stawiana w roli faworytów rozgrywek PGE Ekstraligi. Pomimo niewielkich kontuzji w ich trakcie, ostatecznie podopiecznym Adama Skórnickiego udało się wywiązać z postawionego przed nim zadania. – Przez cały sezon pokazywaliśmy, że jesteśmy mocną drużyną. Jechaliśmy wszędzie równo, potrafiliśmy wygrywać z najlepszymi zespołami na wyjazdach. Zasłużyliśmy sobie na ten medal, patrząc przez pryzmat całej rundy zasadniczej. Jak jednak wiemy są Play-offy i można powiedzieć, że w nich zaczyna się wszystko od nowa, po tym, co zbudowaliśmy sobie wcześniej. Stawiliśmy czoła i udało nam się. Może nie tyle udało, co wywalczyliśmy złoty medal, który, tak jak wspomniałem, należał nam się i jesteśmy z tego bardzo zadowoleni. Prezentowaliśmy bardzo dobrą formę przez cały sezon i na pewno nikt nie śmie powiedzieć, że zdobyliśmy złote krążki z przypadku. Całe rozgrywki po prostu jechaliśmy bardzo równo. Wielkim objawieniem na pewno była Sparta Wrocław, która dotarła do finału i pokazała, że jest bardzo mocną drużyną. W finale stawiali nam czoła do samego końca i również musieliśmy walczyć o każdy centymetr toru, ponieważ wrocławianie za wszelką cenę nie chcieli popuszczać. Pokazaliśmy na pewno świetny speedway w rywalizacji finałowej – powiedział odnośnie zakończonych rozgrywek PGE Ekstraligi.
Leszczyńscy włodarze podpisali już kontrakty na sezon 2016 kolejno z Emilem Sajfutdinowem, Nickim Pedersenem i Grzegorzem Zengotą. W dalszym ciągu niewiadomą jest jednak przynależność braci Pawlickich, którzy przez wiele lat bronili barw macierzystej drużyny. – Co można dużo powiedzieć? Na razie jest, jak jest. Unia Leszno rozpoczęła budowanie zespołu od Nickiego, Emila i Grzesia. Zobaczymy, jak to wszystko się poukłada, ale więcej na ten temat się nie wypowiem, bo jestem na wakacjach i na razie o tym nie myślę – mówił w Mildurze Przemek.
Bracia Pawliccy nie zawsze startowali w kewlarach leszczyńskich Byków. Spędzili oni jeden sezon w Pile, w zawodach młodzieżowych występowali również w ekipie z Warszawy na zasadzie wypożyczenia. Nierozdzielnie jednak reprezentowali jeden klub. Nie można wykluczyć scenariusza, że sezon 2016 będzie w Polsce pierwszym, w którym przyjdzie im stanąć po przeciwnych stronach barykady. – Nigdy tego nie chcieliśmy. Zawsze wyrażaliśmy chęć, aby jeździć razem, ale po prostu kiedyś na pewno nadejdzie taki czas, że będziemy musieli się rozdzielić, tak jak miało to miejsce w Szwecji. Za wszelką cenę zawsze chcieliśmy startować wspólnie. Wiadomo, że to było łatwiejsze, jak oboje byliśmy juniorami, później ja byłem seniorem, a Piotrek juniorem. Teraz on wszedł w wiek seniora, a jak wiemy ich w Polsce mamy mnóstwo i dlatego też nie jest to najłatwiejsze. Jeśli będzie taka okazja i uda się to tak zorganizować, to na pewno będziemy chcieli jeździć razem i się nie rozłączać, bo to jest przede wszystkim taki nasz priorytet. Jednak czas pokaże, co się wydarzy – stwierdził.
Starszemu z rodzeństwa kibice będą mogli również kibicować na torach szwedzkiej Elitserien, gdzie zasili on szeregi beniaminka z Avesty. Wszystko wskazuje również na to, że nasz rozmówca nie planuje powrotu do brytyjskiej Elite League. – Podpisałem kontrakt w Szwecji, w Masarnie Avesta, więc będę reprezentował ten klub w przyszłym sezonie. Piotrek podpisał z kolei w Piraternie Motala i będzie występował tam również w przyszłym roku. Mi zostaje liga szwedzka, na pewno liga polska, na razie nie planuję powrotu na Wyspy Brytyjskie. Zobaczymy, jak to wszystko się poukłada, muszę usiąść z teamem, przegadać nasze plany na przyszły sezon i wtedy stwierdzimy, co jeszcze można dołożyć do tego, co mam. Chodzi przede wszystkim o to, żeby się nie „zajechać” i jeździć świeżo. Miałem bowiem takie sezony, gdzie po prostu nabrałem sobie wszystkiego za dużo i pod koniec nie miałem ochoty wsiadać na motocykl, ponieważ byłem tak zmęczony. Nie chciałbym tego powtórzyć. Tak, jak wspomniałem – człowiek uczy się na błędach i najważniejsze, żeby ich więcej nie popełniać – podkreślił na koniec rozmowy z portalem eSpeedway.pl, Przemysław Pawlicki.
PGE Ekstraliga
Orlen Oil Motor Lublin vs
Innpro ROW Rybnik
Pres Toruń vs
Krono Plast Włókniarz Częstochowa
Metlakas 2 Ekstraliga
Texom Stal Rzeszów vs
Moonfin Malesa Ostrów
sobota (3maj) 16:30
H. Skrzydlewska Orzeł Łódź vs
Autona Unia Tarnów
niedziela (4 maj) 14:30
P | Nazwa | M | PD | PM |
![]() |
||||
1. | ![]() |
3 |
6 |
+40 |
2. | ![]() |
3 | 6 | +36 |
3. | ![]() |
2 | 3 | +8 |
4. | ![]() |
3 | 2 | +18 |
5 | ![]() |
3 | 2 | -2 |
6. | ![]() |
3 | 2 | -4 |
7. | ![]() |
3 |
1 | -26 |
8. | ![]() |
3 |
0 |
-58 |
![]() |
||||
1. | ![]() |
3 | 6 | +24 |
2. | ![]() |
3 | 4 | +45 |
3. | ![]() |
3 | 4 | +14 |
4. | ![]() |
3 | 3 | +4 |
5. | ![]() |
2 | 1 | -8 |
6. | ![]() |
1 | 0 | -4 |
7. | ![]() |
1 | 0 | -37 |
8. | ![]() |
2 |
0 |
-38 |
![]() |
||||
1 |
|
2 | 4 | +6 |
2. | ![]() |
1 | 2 | +2 |
3. | ![]() |
2 | 2 | +12 |
4. | ![]() |
2 | 2 | 0 |
5. | ![]() |
2 | 2 | 0 |
6. | ![]() |
2 | 0 | -6 |
7 | Speedway Kraków | 1 | 0 | -14 |
![]() |
||||
1. | Orlen Cellfast Wilki Kroso | |||
2. | Enea Stal Gorzów | |||
3. | Novyhotel Falubaz Zielona Góra | |||
4. | Duda Development Cieśiółka Auto Group Unia Leszno | |||
5. | Motor Lublin | |||
6. | GKM Grudziądz | |||
7. | TAURON U24 Włókniarz Częstochowa | |||
8. | KS Toruń | |||
9. | U24 Beckhoff Sparta Wrocław | |||
![]() |
||||
1. | ![]() |
|
|
|
2. | ![]() |
|||
3. | ![]() |
|
||
4. | ![]() |
|
||
5. | ![]() |
|
||
6. | ![]() |
|||
7. | ![]() |
|
1. | ![]() |
|
2. | ![]() |
|
3. | ![]() |
|
4. | ![]() |
|
5. | ![]() |
|
6. | ![]() |
|
7. | ![]() |
|
8. | ![]() |
|
9. | ![]() |
|
10. | ![]() |
|
11. | ![]() |
|
12. | ![]() |
|
13. | ![]() |
|
14. | ![]() |
|
15. | ![]() |
1. | ![]() |
|
2. | ![]() |
|
3. | ![]() |
|
4. | ![]() |
|
5. | ![]() |
|
6. | ![]() |
|
7. | ![]() |
|
8. | ![]() |
|
9. | ![]() |
|
10. | ![]() |
|
11. | ![]() |
|
12. | ![]() |
|
13. | ![]() |
|
14. | ![]() |
|
15. | ![]() |
|
16. | ||
17. | ||
18. | ||
19. | ||
20. |
1. |
![]() |
|
2. |
![]() |
|
3. | ![]() |
|
4. | ![]() |
|
5. | ![]() |
|
6. | ![]() |
|
7. | ![]() |
|
8. | ![]() |
|
9. | ![]() |
|
10. | ![]() |
|
11. | ![]() |
|
12. | ![]() |
|
13. | ![]() |
|
14. | ![]() |
|
15. | ![]() |
|
16. | ![]() |
|
17. | ![]() |
|
18. | ![]() |
|
19. | ![]() |
|
20. | ||
21. | ||
22. |
Sam Masters w sezonie 2023 w Polsce będzie zdobywał punkty dla GTM Startu Gniezno. Australijczyk, po raz kolejny udowodnił swoją wartość i kolejny rok z rzędu był w czołówce zawodników pod średnią biegową w 2. Lidze Żużlowej. Specjalnie dla eSpeedway.pl, zawodnik opowiedział nam o swoich początkach na żużlu oraz o kontrowersyjnej wypowiedzi Sławomira Knopa.
Więcej wywiadówW niedzielę oficjalnie zakończył się sezon żużlowy 2022 w Polsce. Tegoroczne rozgrywki były szczególne. Inwazja Rosji na Ukrainę 24 lutego spowodowała, że na polskich torach zabrakło rosyjskich zawodników, którzy zostali zawieszeni w prawach zawodnika. Taka decyzja na pewno nie zadowoliła Betard Sparty Wrocław oraz For Nature Solutions Apatora Toruń, ponieważ Rosjanie najprawdopodobniej byliby liderami swoich drużyn.
Więcej felietonówAbsolutna gratka dla fanów żużla! Dostępny jest już „Niezbędnik Żużlowy" - 196 stron o wszystkich rozgrywkach na rok 2023. Składy, terminarze, tabele, wywiady, felietony oraz przewodniki, a nawet więcej! Wszystko, czego potrzebuje kibic żużla na nowy sezon.
Więcej artykułów