Ryan Fisher postanowił w tym roku powrócić do rozgrywek Elite League. Amerykanin już jakiś czas temu ogłosił, że będzie w tym sezonie przywdziewał plastron Peterborough Panthers. Przypomnijmy, że w zeszłym roku nowy nabytek Panter startował tylko w rozgrywkach Premier League, w barwach Plymouth Devils.

Ryan Fisher już w zeszłym roku miał okazję startować w plastronie Panter. Wystąpił on gościnnie w kilku meczach. W czasie jednego z nich zanotował on groźny upadek, po którym musiał zostać w szpitalu na kilka dni. - Peterborough szybko się mną zainteresowało po zimowej konferencji promotorów. Jak tylko się o tym dowiedziałem, decyzja nie była trudna. Chciałem tutaj przyjść. Podoba mi się tutejszy tor, a ludzie w klubie są bardzo mili. Szczególnie pamiętam zeszłoroczną kraksę jaką zanotowałem podczas gościnnego startu tutaj przeciwko Swindon. Zadbali o dobrą opiekę dla mnie i rodziny, kiedy przebywałem w szpitalu. Takich rzeczy się nie zapomina. Na dodatek jest to bardzo profesjonalny klub. Wiele klubów na takie wygląda, ale Pantery są takie naprawdę - przyznał na łamach oficjalnej strony klubu, Amerykanin.

Ekipa z Showground zmontowała w tym roku mocny skład, łącznie z silną rezerwą. Według wielu mogą nas czekać liczne przetasowania w składzie Jana Staechmanna. - Patrząc na skład zespołu, myślę że każdy z nas ma potencjał, aby podwyższyć średnią. Nie mamy również słabych ogniw. Mamy lidera zespołu, jak i rezerwowych, którzy szybko mogą wskoczyć do pierwszej piątki. Jeżeli ktoś zaczyna sezon jako rezerwowy, to po ogłoszeniu nowych średnich meczowych, już może być w pierwszej piątce. Wtedy ktoś inny będzie punktował jako rezerwowy. Myślę, że w ciągu sezonu będzie wiele zmian na pozycji rezerwowego - to znak dużej siły całego zespołu - dodaje nowy nabytek Peterborough Panthers.

Rozgrywki ligowe zaczynają się już za tydzień. Wielu upatruje w Peterborough faworyta do awansu do półfinału. - Czeka nas ekscytujący sezon. Mamy kadrę złożoną z dobrych chłopaków i nie mogę się doczekać sezonu. Już wyczekuję pierwszego meczu. Miałem okazję startować z innymi zawodnikami podczas moich startów na Wyspach i już tworzy się dobra atmosfera. Myślę, że będzie dobrze i mimo że niewiadomo co wydarzy się w trakcie sezonu, naszym pierwszym celem jest awans do fazy play-off - zakończył Ryan Fisher.

Ryan Fisher (kask biały) wraca do rozgrywek Elite League