Adam Shields opuszcza Rospiggarnę Hallstavik i od nowego sezonu będzie bronił barw beniaminka z Norrköping. Australijczyk powraca „na stare śmieci", bowiem w latach 2004-06 zdobywał punkty właśnie dla Vargarny. To wspaniale, że znów mogę tutaj startować - powiedział Shields.

- Po spadku, Vargarny chciałem pozostać w Elitserien, dlatego opuściłem drużynę, z Norrköping - wyjaśnia Shields. Australijczyk najpierw startował dla Hammarby a następnie przeniósł się do Rospiggarny - obydwa zespoły bardzo dobrze wspominam, działacze tych drużyn naprawdę dbają o zawodników - kontynuuje Adam.

Australijczyk znakomicie spisywał się w minionym sezonie. Niestety przytrafiła mu się przykra kontuzja pleców - W drugiej połowie sierpnia zmierzyliśmy się z Peterborough, w jednym z wyścigów uderzyłem plecami w bandę i odniosłem kontuzję. Musiałem się pogodzić z przerwą w jeździe.

Shields zrezygnował z występów w Australii podczas przerwy zimowej - Nie mam zamiaru startować Nie chcę nadmiernie ryzykować muszę się dobrze przygotować do przyszłego sezonu. Skupię się na odpowiednim przygotowaniu moich motocykli - zakończył Shields.

To nie koniec zakupów Vargarny. Działacze tamtejszego klubu chcą wzmocnić siłę uderzeniową drużyny. Są już ponoć dogadani z nowymi zawodnikami i czekają tylko na przesłanie odpowiednich dokumentów. - Są zawodnicy, którym nie wypłacono jeszcze za poprzedni sezon. Dlatego ciągle czekają na wyrównanie zaległości i nie podpisują nowych kontraktów - wyjaśnia vice-Prezes Vargarny Torsten Sahlin