Kibice toruńskich Aniołów z dnia na dzień mogą być co raz spokojniejsi o losy nowego stadionu żużlowego. Pomimo dość krótkiego czasu na budowę obiektu, firma Alstal w pełni wywiązuje się z umowy i terminów. Na pięć miesięcy przed oddaniem obiektu, przyszła arena zawodników z grodu Kopernika robi wielkie wrażenie.

Co ciekawe, nowym stadionem zainteresowały się władze Lublina. Żużel w tym mieście w ostatnim czasie przechodzi spory kryzys, jednak władze Lublina pragną pomóc swoim żużlowcom remontując stary obiekt, lub budując całkiem nowy! - Z kosztorysu wynika, że budowa stadionu może kosztować mniej niż niektórzy wyobrażają sobie u nas w Lublinie. Chcieliśmy dokładnie zapoznać się z tymi informacjami - mówi wiceprezydent miasta Elżbieta Kołodziej-Wnuk.

Tymczasem w mieście Aniołów, nowy stadion w błyskawicznym tempie pnie się w górę. Praktycznie gotowe jest już drugie piętro, a jeszcze przed zimą wybudowana zostanie trybuna dla vipów. Na terenie obiektu przy Szosie Bydgoskiej 78 trwa obecnie montaż stalowych elementów zadaszenia, które w pełni zawiśnie nad stadionem w lutym. Jeszcze w tym miesiącu, arena ma być gotowa w stanie surowym.

Nowością dla kibiców toruńskiego Unibaxu będzie możliwość kupna biletów na mecze za pośrednictwem internetu! Znaczna część wejściówek będzie do nabycia właśnie w ten sposób. Na nowym stadionie nie będzie także problemu, który dręczył fanów z Torunia od długie już czasu. Miejsca na obiekcie będą numerowane, dzięki czemu kibice nie będą musieli przychodzić na mecz dwie godziny przed jego rozpoczęciem, by mieć jak najlepsze miejsce na widowni. Niestety wciąż nie wiadomo, czy wyżej wspomniane założenia, uda się władzom klubu zrealizować już od pierwszej kolejki CenterNet Mobile Speedway Ekstraligi.