W dzisiejszym meczu na szczycie w lidze szwedzkiej Vargarna Norrkoping zmierzy się z Dackarną Malilla. Trener beniaminka Elitserien, Peter Jansson twierdzi, iż Dackarna Malilla ma najsilniejszy zespół na Świecie, zaraz później jednak dodaje - To będzie ciężki mecz ale myślę, że wygramy!

Vargarna rozpoczęła swoją przygodę w Elitserien od porażki na własnym torze z Ikaros-Smederną. Później było już nieco lepiej. W drugiej kolejce „Wilki” pokonały na własnym torze Rospiggarnę Hallstavik - Ta porażka z Ikaros-Smederną naprawdę boli, jednak już przeciw Rospiggarnie spisaliśmy się wyśmienicie i pokazaliśmy, że nie będziemy chłopcem do bicia - mówi Peter Jansson.

Teraz „Wilki” czeka znacznie trudniejszy egzamin, muszą się zmierzyć z absolutnym faworytem rozgrywek Dackarną Malilla. Peter Jansson jest jednak optymistą - Około osiemdziesiąt procent kibiców spodziewa się zwycięstwa Dackarny, ja myślę jednak, iż zdołamy ich pokonać 49:47 lub 50:46 - mówi trener.

Co będzie kluczem do sukcesu dla Vargarny? - Mają trójkę niesamowicie mocnych liderów: Andreasa Jonssona, Fredrika Lindgrena i Petera Karlssona. Ciężko będzie z nimi rywalizować, jednak znajomość naszego toru i wyrównany skład mogą okazać się decydujące. Moi zawodnicy są w stanie przywieźć za plecami każdego z ich zawodników - twierdzi menadżer Vargarny

Jansson jest zadowolony z tego jak funkcjonuje jego klub - Wszystko jest tutaj świetnie zorganizowane, począwszy od zarządu a skończywszy na kibicach. Dlatego zawodnicy wracają tutaj z miłą chęcią. Może nie mamy najmocniejszego składu na papierze, ale dobra atmosfera i współpraca sprawiają, że jesteśmy mocni - podkreśla Jansson.