W niedzielnym spotkaniu Mads Korneliussen był zdecydowanym liderem Speedway Wandy Kraków. Duńczyk wywalczył 15 punktów. To nie wystarczyło do zwycięstwa w meczu przeciwko Kolejarzowi Opole. Spotkanie zakończyło się wynikiem 40:50 dla ekipy ze stolicy polskiej piosenki. Mads Korneliussen przyznaje, że w tym sezonie idzie mu całkiem dobrze i to tak w lidze polskiej, jak i brytyjskiej.

W niedzielnym spotkaniu w Krakowie, okazję debiutu w barwach Speedway Wandy otrzymał Michał Łopaczewski, który został wypożyczony z Piły. W swoim pierwszym starcie ligowym w tym sezonie zdołał on przywieźć 5 punktów, wygrywając jeden bieg. Żużlowiec liczy, że dostanie również szansę w następnych spotkaniach tegorocznego sezonu.

Christian Agö obok Madsa Korneliussena był wczoraj najlepszym zawodnikiem Speedway Wandy Kraków, która uległa na własnym torze Kolejarzowi Opole 40:50. Szwed zdołał wywalczyć 8 punktów, ale zawodnik przyznaje, że jedną z przyczyn nieco słabszego występu były problemy z maszynami, które utrudniały mu jazdę na początku meczu.

Michał Mitko w meczu przeciwko Speedway Wandzie Kraków zdołał wywalczyć 10 punktów i pomógł Kolejarzowi Opole w osiągnięciu zwycięstwa nad rywalami z Grodu Kraka. W swoich pierwszych startach zawodnik borykał się z pewnymi problemami ze sprzętem. Mimo to żużlowiec zdołał osiągnąć dobry rezultat i pomógł Opolanom awansować w tabeli ligowej.

We wczorajszym spotkaniu mocnym ogniwem Kolejarza Opole był Rafał Fleger, który obok Marcina Jędrzejewskiego wywalczył najwięcej punktów dla drużyny ze stolicy polskiej piosenki. Po problemach ze sprzętem w sobotnim półfinale Indywidualnych Mistrzostw Europy nie było już śladu i Krecik mógł razem ze swoją drużyną świętować zwycięstwo.

Nie udało się rozegrać niedzielnego meczu I rundy play-off pomiędzy Betard Spartą Wrocław a Unibaksem Toruń. Na przeszkodzie stanęły złe warunki atmosferyczne. Włodarze obu zespołów nie zdołali porozumieć się odnośnie nowego terminu spotkania. - Najlepiej byłoby przesunąć całą rundę o tydzień - mówi menedżer Betard Sparty, Piotr Baron. 

Nastąpiła weryfikacja wyniku starcia pomiędzy drużynami Coventry Bees i The Lakeside Hammers po tym jak okazało się, że Edward Kennett wystąpił w tym spotkaniu używając starego, niedozwolonego typu tłumika. Brytyjczyk wywalczył dla swojej drużyny aż 15 punktów przez co po usunięciu zdobyczy zawodnika wynik końcowy zmienia się z 48:42 dla Pszczół na 30:42 dla Młotów.

Nie najlepiej rozpoczęło się spotkanie I ligi pomiędzy GTŻ-u Grudziądz a Startem Gniezno na gnieźnieńskim owalu. W biegu młodzieżowym doszło do groźnego karambolu z udziałem dwójki zawodników GTŻ-u Kudriaszowa (zdj.1) - Lampkowskiego (zdj.2).

W dniu dzisiejszym na torze w Leicester miały odbyć się Mistrzostwa Czwórek Premier League. Niestety, zawody te zostały przerwane po rundzie kwalifikacyjnej. Wszystko za sprawą obfitych opadów deszczu. Poniżej zamieszczamy wyniki z fazy zasadniczej tej imprezy.

Mecz pierwszej rundy play-off Speedway Ekstraligi pomiędzy Unią Leszno a Caelum Stalą Gorzów został odwołany z powodu niekorzystnej aury. Pomimo usilnych starań, nie udało się doprowadzić toru do dobrego stanu. Obie strony nie ustaliły nowego terminu meczu.

W jednym z meczów na drugoligowym froncie walczący o awans Kolejarz Opole pokonał w Krakowie tamtejszą Speedway Wandę 40:50. Zespół z Opola do zwycięstwa poprowadził największy pechowiec wczorajszego półfinału IME - Rafał Fleger, który dzisiaj na swoim koncie zapisał 11 punktów.

Młodzieżowiec Stelmet Falubazu Zielona Góra - Adam Strzelec, który podczas Ligi Juniorów w Gorzowie Wlkp. zaliczył upadek, na skutek którego doznał wstrząśnienia mózgu czuje się coraz lepiej. Zawodnik w poniedziałek prawdopodobnie przejdzie badania kontrolne, które wykarzą, czy Joker może już powrócić na tor.

Mecz pierwszej rundy play-off Speedway Ekstraligi pomiędzy Unią Leszno a Caelum Stalą Gorzów rozpocznie się z opóźnieniem. Spotkanie prawdopodobnie odbędzie się o godzinie 20:30. Obecnie trwają prace mające na celu przygotowanie nawierzchni leszczyńskiego toru.

Reprezentacja Rosji zwyciężyła w półfinale Drużynowych Mistrzostw Europy Juniorów, który w niedzielę odbył się w ukraińskim Czerwonogradzie. Drugie miejsce zajęła reprezentacja Czech, która jednak nie wywalczyła awansu do finału, gdyż trzeba było zdobyć minimum 42 punkty, a Czesi na swoim koncie zapisali tylko 29 punktów.

W sobotę na torze w Gorican rozegrano kolejne spotkanie Ligi Adriatyckiej, w którym Chorwaci pokonali Słowenię 60:30. W barwach gospodarzy najlepiej spisał się Denis Stojs, który przeciwko swoim rodakom wywalczył komplet punktów. Wśród przyjezdnych najlepiej spisał się Aleksander Conda, 13 punktów.