Drużyna Tauron Azoty Tarnów już jutro będzie podejmować na własnym torze bardzo silną i wymagają drużynę z Gorzowa Wielkopolskiego. Jednym z miejscowych zawodników który odbył dziś trening przed jutrzejszym spotkaniem jest Bjarne Pedersen.

Zdając sobie sprawę z rangi jutrzejszego spotkania Bjarne jak przystało na profesjonalistę przybył do Tarnowa dużo wcześniej w celu dopasowania sprzętu na jutrzejsze spotkanie. Częste korekty w ustawieniach zapłonu dawały coraz lepsze rezultaty czasowe. Widać było że Duńczyk jest spragniony jazdy i trening na Tarnowskim owalu sprawia mu dużą frajdę. Jednak jazda treningowa nijak ma się do prawdziwego ścigania, zwłaszcza jeśli za rywali ma się takie gwiazdy jak Nicki Pedersen, Tomasz Gollob czy choćby Matej Zagar. Pomimo to Bjarne Pedersen jest przekonany o sile swojego zespołu i głęboko wierzy w jutrzejsze zwycięstwo. – Tak to prawda drużyna z Gorzowa ma mocnych zawodników, ale podobnie oni jak i my mamy takie same szanse na zwycięstwo. Czuję się pewnie przed tym spotkaniem, mieliśmy tu bardzo udany pierwszy występ w którym zdecydowanie wygraliśmy, jesteśmy bardzo silni u siebie, więc myślę że jutro będzie dobrze – mówi Bjarne.

Jak już wiadomo w jutrzejszym meczu na pewno nie wystartuję Jesper Monberg, który zaliczył upadek w lidze szwedzkiej i doznał złamania kości w nadgarstku. Miejsce Monberga zajmie Tomasz Jędrzejak , który nie załapał się do składu na mecz inaugurujący sezon w Tarnowie. Pytając czy osłabienie brakiem Jespera będzie sporym problemem Bjarne zaprzeczył i przyznał że to właśnie Tomasz pokażę się z bardzo dobrej strony w meczu z Gorzowem. – Oczywiście nie chcemy żeby nikt z naszej ekipy łapał kontuzję, ale mamy w miejsce Jespera dobre zastępstwo w osobie Tomasza, więc myślę że będziemy tak samo silni jak ostatnio. Jeśli cała siódemka będzie jechać tak samo równo to na pewno wygramy – dodał Pedersen.

Wygląda na to że kibice którzy dnia jutrzejszego postanowią wybrać się na stadion przy ulicy Zbylitowskiej będą świadkami bardzo ciekawego widowiska. Tor oraz forma reszty zawodników zweryfikują przed meczowe wypowiedzi i tuż po godzinie szesnastej okaże sie który z nich miał rację. Szykuję się cieżka przeprawa dla Tarnowskich zawodników, jendak mimo to "Duńska Jaskółka" na pytanie kto wygra jutrzejsze spotkanie odpowiedział bardzo stanowczo. – Oczywiście drużyna z Tarnowa – zakończył Bjarne Pedersen.