Daniel Nermark w dniu dzisiejszym postanowił przedłużyć kontrakt z Włókniarzem Częstochowa. W przyszłym sezonie Szwed będzie legitymował się KSM równym 7,66. Jeden z liderów Lwów już od dawna mówił, że chciałby nadal startować we Włókniarzu, gdyż nie lubi częstych zmian.

Co sprawiło, że Nermark nadal będzie startował z Lwem na plastronie? - Miałem świetny sezon, w Częstochowie jest dodatkowo bardzo fajna atmosfera i uważam, że przyszły rok może być jeszcze lepszy w moim wykonaniu. To są powody, dla których pozostałem w Częstochowie - przyznaje Daniel Nermark.

Jak długo Danny zastanawiał się nad tym czy startować nadal pod Jasną Górą? - Ja sądzę, że dla mnie nie jest dobrze, kiedy co roku zmieniam klub. Żeby się rozwijać potrzebuję stabilności, dlatego nie lubię zbyt często zmieniać klubów. Decyzję o zostaniu we Włókniarzu podjąłem bardzo szybko, poza tym czuję się w Częstochowie wyśmienicie. 

Dla Daniela Nermarka tegoroczny sezon, będzie dziewiątym w polskiej lidze. W dotychczasowej karierze Szwed reprezentował barwy zespołów z Gorzowa Wielkopolskiego, Ostrowa Wielkopolskiego, Rybnika i własnie Częstochowy. 34-latek przyznaje, że już kilka lat temu miał ofertę z częstochowskiego zespołu. -  Już kilka lat temu rozmawiałem z Marianem na temat startów we Włókniarzu. Wiedziałem, że to miejsce działa dobrze na zawodników. W zeszłym sezonie miałem możliwość podpisania kontraktu z Częstochową, skorzystałem z niej i absolutnie nie żałuję. Uważam, że w przyszłym roku może być jeszcze lepiej.