Nie tak dawno władze klubu Coventry Bees ogłosiły, że w sezonie 2013 zawodników Pszczół trenować będzie nowy menadżer. Dzisiaj ogłoszono nazwisko nowego trenera zespołu z Brandon. Został nim Gary Havelock, który kilkanaście dni temu postanowił zakończyć swoje starty na żużlowych owalach.

Indywidualny Mistrz Świata z 1992 roku tym samym rozpoczyna swoją karierę jako menadżer. W przeszłości miał on okazję ścigać się z kilkoma zawodnikami, którzy w tym roku stanowić mają o sile Pszczół z Brandon.

- Wszystko wyszło tak nieoczekiwanie. Mick Horton zapytał mnie jak się mam, a gdy odpowiedziałem że kończę ze startami, zapytał czy chciałbym zostać menadżerem. Z Mickiem pracowałem już w Peterborough, gdzie byłem jego zawodnikiem. Zawsze dobrze się dogadywaliśmy, więc po namyśle przyjąłem tą propozycję - przyznał były żużlowiec.

Gary Havelock dołącza do nowego klubu w momencie, kiedy jego kadra została już skompletowana. Teraz nowy opiekun Coventry skupi się na budowie dobrej atmosfery w składzie. - Mick wybrał zawodników, a ja mam wycisnąć z nich jak najwięcej podczas meczów. Z trójką dobrze się dogaduję, a znam również Krzysztofa Kasprzaka. Nie znam jeszcze reszty składu, ale to nie będzie raczej problemem. Musimy zbudować w zespole dobrą atmosferę i to jest najważniejsze. Żużlowcy muszą współpracować w celu doboru odpowiednich ustawień, a my wszyscy musimy wybrać, jaki chcemy tor. Zawsze wierzyłem, że aby osiągnąć sukces, trzeba u siebie zbudować fortecę. Inni muszą się bać tu przyjeżdżać - dodaje menadżer Coventry Bees.

Asystentem Brytyjczyka będzie Blayne Scroggins, który będzie również opiekunem Coventry Storm w rozgrywkach National League. Dyrektorem technicznym będzie z kolei Chris Anderson.