Kierownictwo Falubazu Zielona Góra, jako jedno z pierwszych niemal w całości skompletowało skład na przyszły sezon. Jedyną niewiadomą pozostaje osoba Grzegorza Zengoty. Wychowanek Falubazu wydał oficjalny komunikat, w którym poinformował, iż rozpoczął rozmowy z innymi klubami. Jak udało nam się jednak dowiedzieć jego odejście z Zielonej Góry wcale nie jest jeszcze przesądzone.

Prezes Dowhan był jednym z najaktywniejszych graczy na rynku transferowym. Według ostatnich informacji do Grodu Bachusa zawitają Szwedzi: Andreas Jonsson i Joonas Davidsson. Transfer tej dwójki spowodował odejście Fredrika Lindgrena i Nielsa K. Iversena. Czy tę samą ścieżkę obierze Grzegorz Zengota?

- Nie chciałbym się w ogóle wypowiadać w tej sprawie, na ten moment czekam na rozwój wypadków - mówi krótko wychowanek Falubazu.

W mediach, aż szumi od plotek związanych z ewentualną zmianą barw klubowych przez Zengotę. Część dziennikarzy widzi go w Bydgoszczy, inni informują, że rozmawia z Włókniarzem. Jaka jest prawda? - Pertraktuję z kilkoma klubami - potwierdza zawodnik. - Natomiast na dzień dzisiejszy są to tylko rozmowy. Dopóki nie złożę podpisu nie chciałbym robić wokół tego zamieszania - dodaje.

Co ciekawe jednak, Zengota nie wyklucza… pozostania w Zielonej Górze! - Jesteśmy w stałym kontakcie z Prezesem Dowhanem i myślę, że w przyszłym tygodniu już się wyjaśni w która stronę pójdą sprawy mojej przynależności klubowej   - mówi żużlowiec.

Wkrótce wszystko powinno się wyjaśnić, bowiem Grzegorz nie chce przeciągać sprawy nowego kontraktu. -  Chciałbym ta sprawę już zakończyć i skupić się na przygotowaniach do nowego sezonu - zakończył Zengi.