Hans Andersen w ostatnim czasie związał się z GTŻ-em Grudziądz. Duńczyk na portalu społecznościowym twitter.com przyznaje, że głównym celem będzie awans wraz z grudziądzkim zespołem do najwyższej klasy rozgrywkowej. Zadowolony z takiej postawy jest prezes GTŻ-u - Zbigniew Fijałkowski.

- Grudziądz - Ekstraliga 2013! - pisze na swoim profilu na twitterze Hans Andersen.

- Nasze rozmowy trwały jakieś dwa tygodnie. To nie jest bardzo długo. Tym bardziej, że Hans to uczestnik cyklu Grand Prix, a więc, teoretycznie, zawodnik z większymi oczekiwaniami. Uzgodniliśmy wszystkie warunki jego startów w GTŻ. Podpisu pod kontraktem spodziewam się 17 grudnia - przyznaje na łamach Gazety Pomorskiej Zbigniew Fijałkowski.

Andersen przez tyle lat trwania swojej kariery, jeszcze nigdy nie miał okazji startować na grudziądzkim owalu. Informacji na temat toru szukał m.in. w internecie, gdzie oglądał mecze GTŻ-u. - Jeszcze nigdy tu nie był, nie ścigał się na naszym obiekcie. Szukał jednak informacji w internecie, oglądał w sieci nasze mecze, by choć trochę przygotować się do startów. To dobrze o nim świadczy. Zapewnił mnie również, że chce odbudować formę i udowodnić niektórym, że niepotrzebnie go już skreślili. On ma ogromny potencjał, ale pogubił się w ostatnich sezonach. Nie należy go skreślać. Może niektórzy będą mnie krytykować za tą decyzję, ale tak samo było, kiedy do Grudziądza ściągaliśmy Tomasza Chrzanowskiego. A on odbudował się u nas i był jednym z liderów. Wierzę, że tak samo będzie z Andersenem - dodaje Fijałkowski.