Kolejarz Opole już dzisiaj rozpocznie swoje zmagania w rozgrywkach o DM II ligi. Opolanie na inaugurację drugoligowych rozgrywek udadzą się do Piły na pojedynek z tamtejszą Victorią. W Opolu wiedzą, iż w tym meczu mają dużą szansę na triumf i na Wielkopolskę przyjadą w najmocniejszym zestawieniu.

W odróżnieniu od poprzednich lat, przed tym sezonem włodarze Kolejarza Opole nie mówili otwarcie o walce o awans. Jak przyznaje prezes opolskiego klubu, było to spowodowane niepowodzeniami, chociażby w ubiegłorocznych rozgrywkach. - Po ostatnich niepowodzeniach nabraliśmy większej pokory i nauczeni doświadczeniem uznaliśmy, że nie warto na zawodnikach wywierać ciśnienia. Szumne zapowiedzi potrafią odbijać się czkawką. Żużlowcy zdają sobie sprawę, że większa liczba punktów oznacza dla nich adekwatnie większy zarobek, dlatego wynik indywidualny i zespołu leży w ich interesie - mówi Jerzy Drozd w rozmowie z portalem nto.pl.

Szeregi opolskiej drużyny wzmocnili minionej zimy m.in. Marcin Jędrzejewski oraz Stanisław Burza, którzy wyrastają na liderów zespołu. Ponadto w ekipie prowadzonej przez trenera Andrzeja Maroszka pozostali ci, którzy stanowili o jej sile przed rokiem - bracia Tomasz i Marcin Rempałowie oraz ikona klubu z Opola - Adam Czechowicz. Jak szanse tej drużyny w nadchodzących rozgrywkach ocenia prezes Drozd? 

- Zmontowaliśmy ciekawą drużynę, nie gorszą niż ta z ubiegłego sezonu. Różnicę zauważyłem w rozsądnym i zrównoważonym podejściu jeźdźców, którzy wiedzą, o co jadą i nie prezentują postawy roszczeniowej. Chcemy, żeby starali się o zwycięstwa i sprawiali kibicom dużo radości. Nie po to jednak budowaliśmy taki zespół, by miał on przegrywać. Jedziemy bez "napinki" i w każdym meczu cel jest ten sam - walczyć o jak najlepszy wynik - wyjaśnia.

Na inaugurację zmagań o Drużynowe Mistrzostwo II ligi, opolanie udadzą się na Wielkopolskę, by zmierzyć się z Victorią Piła. Na papierze faworytem tej konfrontacji wydają się być goście, dlatego też do Piły przyjadą w najmocniejszym składzie. - Uważam, że silniejszego na ten moment nie mogliśmy skompletować. Pojawia się okazja na wygraną, dlatego ściągamy na mecz Duńczyka Jespera Monberga, który nie wystartował jeszcze w zawodach, lecz wznowił już treningi - powiedział prezes Kolejarza.

Czy Kolejarzowi uda się odnieść sukces w meczu z Victorią Piła?