Meczem przeciwko Speedway Instal Wandzie Kraków miał sezon ligowy 2013 zainaugurować opolski Kolejarz. Miał, jak doskonale wiemy, pierwsza kolejka została odwołana. W tej chwili pod znakiem zapytania stoi także i druga runda. Kluby stracą na tym finansowo.

Dla zawodników to na pewno duży plus, mają więcej czasu na przygotowanie, lecz kluby stracą finansowo. Nie inaczej jest w Opolu, gdzie od lat inaugurowano sezon w drugi dzień świąt wielkanocnych, a na trybunach gromadziły się tłumy spragnionych żużla fanów. Wysokie dochody ze sprzedaży biletów pozwalały pokryć nie tylko koszty pierwszego spotkania, ale również kolejnego, wyjazdowego.

- To oczywiście niekorzystna wiadomość, jednak z pogodą nie wygramy. Do decyzji Głównej Komisji Sportu Żużlowego podchodzimy ze zrozumieniem. Nie było innego rozsądniejszego wyjścia. Żużlowcy nie mogą z marszu przystępować do tak ważnych spotkań, gdyż groziłoby to kontuzjami - komentuje prezes klubu Jerzy Drozd.

Na wielu torach zalega śnieg, a zawodnicy tylko marzą o wyjeździe na tor. Kolejarz po odwołaniu meczu z Wandą Kraków, będzie musiał zmierzyć się w dwóch trudnych wyjazdowych spotkaniach, najpierw w Rybniku, a następnie w Pile. Faworytem nie są, lecz na pewno nie można ich przekreślać.

- Meldowane są przymrozki, utrudniające przygotowanie nawierzchni, lecz po cichu liczę, że pod koniec tygodnia wyjedziemy na tor - tłumaczy trener Kolejarza Andrzej Maroszek. - Jeśli utrzyma się słoneczna pogoda i nie będzie opadów, to jest szansa na pierwsze treningi. Musimy jeszcze ubić i wyrównać tor, na który dowieziono sjenit, oraz zamontować dmuchane bandy.

Co jednak jeśli zimowa aura nadal będzie się utrzymywać? - Nie podjęliśmy na razie decyzji w sprawie drugiej kolejki - tłumaczy przewodniczący GKSŻ Piotr Szymański, który jako alternatywną datę podaje m.in. 14 kwietnia. - Wstrzymujemy się do następnego tygodnia i czekamy na rozwój sytuacji. Terminy w przypadku II ligi nie są dużym problemem, bo wolnych jest dużo niedziel. W maju czy czerwcu nie powinno być już kłopotów z rozegraniem spotkań.

Być może w wielkanocny poniedziałek kibice w Opolu zobaczą żużel. Działacze Kolejarza planują zorganizować zawody towarzyskie, lecz w tym przypadku karty także rozdaje pogoda. Wiadomo, że nie dojdzie do skutku czwartkowy sparing z Orłem Łódź.

Jeśli w Opolu utrzyma się dobra pogoda, być może pod koniec tygodnia żużlowcy wyjadą na tor