Lubelski Węgiel KMŻ Lublin niedługo ujawni pierwsze wzmocnienia zespołu na najbliższy sezon. Na razie klub nie jest zbyt skory, aby ujawnić nazwiska jeźdźców Koziołków, ale o kilku zawodnikach wiadomo, już całkiem sporo. Prawdopodobny jest transfer do Lublina zawodnika Lokomotivu Daugavpils, Pawła Miesiąca.

Dyrektor klubu Dariusz Sprawka informował, iż w klubie szykuje się wielki powrót. Kibice natychmiast zaczęli zastanawiać się kim może być nowy nabytek zespołu. - Jest to zawodnik, który ostatnio w ogóle nie jeździł - mówi dyrektor drużyny z Lublina.

Jest prawie pewne, iż Mariusz Puszakowski zostanie w klubie na najbliższy sezon. Przez ostatnie kilka dni rozmawiał on z prezesem o nowej umowie na dalsze starty w zespole Koziołków. Większe kłopoty są z Karolem Baranem. Zawodnik ten stwierdził, iż chciałby startować w pierwszej lidze, co wyklucza jazdę w zespole z Lublina w najbliższym sezonie. Działacze klubu przyznali, iż negocjują kontrakt na starty w ich zespole z zawodnikiem Lokomotivu Daugavpils, Pawłem Miesiącem.

Kiedy okazało się, że Speedway Miszkolc rozważa wycofanie się ze startów w polskiej lidze pojawiła się spekulacja na temat zatrudnienia w Lublinie trenera węgierskiego zespołu, Janusza Ślączki. Dyrektor uciął te spekulacje, twierdząc że trener Rafał Wilk cieszy się pełnym zaufaniem klubu i działaczy. Ucięte zostały także spekulacje o powrocie do Lublina Jacka Ziółkowskiego, który pracuje jako kierownik klubu z Rzeszowa. - Z Jackiem rozmawiał głównie prezes, ale podejrzewam, że jego powrót na razie jest niemożliwy. W Rzeszowie ma dobre stanowisko i pracuje w ekstralidze - powiedział Dariusz Sprawka.