Pascal Swart jest drugim z holenderskich zawodników, który w sobotę weźmie udział w XI edycji Gali Lodowej organizowanej przez Sławomira Drabika. Żużlowiec w rozmowie z portalem eSpeedway.pl, przybliżył nieco swoją sylwetkę oraz opowiedział o przyjeździe do Częstochowy.

Cześć Pascal cieszę się, że znalałeś dla mnie chwilę czasu. Na początku chciałbym cię prosić, abyś przedstawił się czytelnikom portalu www.eSpeedway.pl, gdyż jesteś jednym z anonimowych zawodników.
- Nazywam się Pascal Swart i pochodzę z Holandii. Jestem żużlowcem, głównie jeżdżę na torach trawiastych, czasem także na motocrossie. Na żużlu oraz na torach trawiastych startuję od siedmiu lat.

Skąd u Ciebie w ogóle zainteresowanie żużlem i chęć spróbowania swoich sił w tym sporcie?
- Mój tata w przeszłości był zawodnikiem motocrossowym. W 2003 roku rozpocząłem pierwsze jazdy na motocyklu żużlowym. Od siedmiu lat ścigam się na różnych światowych arenach w wyścigach na trawie, a w 2005 roku zdobyłem złoty medal Międzynarodowych Mistrzostw Holandii. W tym roku w kwietniu rozpoczynam treningi w Wielkiej Brytanii i mam nadzieję, że uda się znaleźć klub.

W sobotę widzimy się na Gali Lodowej Sławomira Drabika. W jaki sposób znalazłeś się na liście startowej tych zawodów i czy będzie to twoja pierwsza wizyta w Częstochowie?
- Mój najlepszy kolega - Lars Zandvliet, zapytał mnie po prostu czy chciałbym z nim jechać na zawody na lodzie do Częstochowy. Będize to moja pierwsza wizyta w tym mieście, lecz mam nadzieję, że w Polsce będę mógł zagościć więcej razy. Trochę potrenowałem i chciałbym zająć dobre miejsce.

Do Częstochowy przyjeżdżasz tylko na Galę Lodową czy masz może przy okazji spotkanie z jakimś menadżerem odnośnie np. kontraktu w polskiej lidze?
- Tylko na zawody w Częstochowie, jeśli jednak byłby klub zainteresowany moim pozyskaniem, z zawsze możemy porozmawiać na temat moich startów.

Pascal Swart chciałby w Częstochowie powalczyć o dobry wynik