Rafał Szombierski zdecydował się spędzić czwarty sezon z rzędu w barwach Włókniarza Częstochowa. Ubiegły sezon dla "Szuminy" nie był najlepszy, teraz ze względu na limity Kalkulowanej Średniem Meczowej, Rafał praktycznie ma zapewnione miejsce w składzie Lwów.

W ubiegłym sezonie Szombierski w siedmiu meczach wywalczył 32 punkty i pięć bonusów. Zawodnik jednak ze względu na zbyt małą liczbę odjechanych biegów, nie został sklasyfikowany i automatycznie jego Kalkulowana Średnia Meczowa w przyszłym sezonie wyniesie 2,50. Wychowanek klubu z Rybnika nie stawia sobie żadnych celów przed nowym sezonem - Cele są różne, ale nie chcę mówić tutaj żadnych konkretnych wynikach. Chcę przejechać sezon cało i zdrowo oraz zakończyć go z wysoką średnią biegową - powiedział Szumina w rozmowie z portalem eSpeedway.pl.

W 1999 roku po raz pierwszy Rafał Szombierski wziął udział w pojedynku ligowym. Przez osiem kolejnych lat startował w barwach klubu z Rybnika, by przed sezonem 2008 przenieść się do ukraińskiego Równe. Po roku czasu postanowił odpuścić sobie jazdę na żużlu i wrócił przed czterema laty i do dziś cieszy częstochowską publiczność swoją jazdą - To już jest piętnaście lat? (śmiech dop. red.). Jeśli policzymy razem z przerwą to za rok (2014 - dop. red.) wypadnie mój okrągły jubileusz startów i zapewne zrobię jakiś turniej jubileuszowy, pomyślimy.

Próżno szukać Szombierskiego w składach drużyn zagranicznych. Czy wkrótce to się zmieni? - Na dzień dzisiejszy dzień nie. Chce się skupić na startach w polskiej Ekstralidze - zakończył Rafał Szombierski.