W najbliższą środę o godzinie 19:00 odbędzie się zaległy mecz Centernet Speedway Ekstraligi. Na torze w Bydgoszczy, miejscowa Polonia zmierzy się z liderem tabeli z Unią Leszno. Jak wiemy pojedynek tych dwóch ekip nie odbył się w pierwszym terminie z powodu złych warunków atmosferycznych.

Drużyna Polonia Bydgoszcz powoli wraca do formy. Po zwycięstwie nad ekipą z Tarnowa oraz wywalczeniu punktu bonusowego w rywalizacji z Unibaxem Toruń, sytuacja bydgoszczan w tabeli minimalnie się poprawiła. Bydgoscy kibice wierzą, że w najbliższym pojedynku poloniści powalczą z silnym rywalem. Szkoleniowca Polonii cieszy, że odblokował się Antonio Linbaeck, a także, że kryzys za sobą ma kapitan bydgoskiej drużyny Andreas Jonsson. Dzięki pomocy Tomasza Suskiewicza co raz lepiej na torze radzi sobie Denis Gizatullin. Po kontuzji w świetnej formie prezentuje się bydgoski wychowanek Szymon Woźniak. Bardzo słabo w ostatnich meczach spisuje się Grzegorz Walasek i Robert Kościecha. Nie mogą się uporać z problemami sprzętowymi.

Leszczyńskie Byki są w diametralnie innej sytuacji. Drużyna Unia Leszno pewnie prowadzi w najwyższej lidze. Niesamowicie w tym roku spisują się Janusz Kołodziej oraz stały uczestnik tegorocznego cyklu Grand Prix Jarosław Hampel. Także solidnym punktem jest Leigh Adams, który już ponad dziesięć lat broni barw Unii. Nie wiadomo jak na bydgoskim torze spisze się Troy Batchelor oraz młodzieżowiec Jurica Pavlic. Także tor przy ulicy Sportowej nie należał do ulubionych dla Damiana Balińskiego. Jak będzie w najbliższym meczu to się okaże. Szkoleniowiec Unii Leszno, były znakomity żużlowiec Roman Jankowski wierzy, że dobra passa będzie nadal trwała, choć wie, że nie będzie to łatwy mecz. 

Unia Leszno:
1. Jarosław Hampel
2. Troy Batchelor
3. Janusz Kołodziej
4. Damian Baliński
5. Leigh Adams
6. Jurica Pavlic

Polonia Bydgoszcz:
9. Antonio Lindbaeck
10. Denis Gizatullin
11. Grzegorz Walasek
12. Robert Kościecha
13. Andreas Jonsson
14. Szymon Woźniak