W środę w Opolu odbył się Półfinał Krajowych Eliminacji do Indywidualnych Mistrzostw Świata. Zwyciężył Sebastian Ułamek, który w pięciu startach tylko raz znalazł pogromcę. Kolejnym etapem walki o miejsce w Grand Prix jest Finał Krajowych Eliminacji, który odbędzie się w przyszły czwartek na torze w Tarnowie.

We wtorek i w środę rozegrano eliminacje do Złotego Kasku i do Mistrzostw Świata. Sebastian Ułamek przebrnął obydwie te przeszkody, choć jak przyznaje dopiero środowe zawody dały mu pełną satysfakcję. - Cieszę się, że udało mi się awansować dalej. Nie ukrywam, że zależało mi na zwycięstwie w tej imprezie. Po wtorkowym Półfinale Złotego Kasku czułem mały niedosyt, co prawda awansowałem do finału tych rozgrywek, jednak liczyłem na coś więcej niż tylko czwarte miejsce. Małe błędy kosztowały mnie miejsce na podium. To co nie udało się w Rawiczu zrealizowałem w Opolu - przyznaje Sebastian.

Sebastian od dawna zapowiada, że chce raz jeszcze powrócić do cyklu Grand Prix. Droga do startu z najlepszymi żużlowcami Świata wiedzie m.in. przez Tarnów, gdzie zostanie rozegrany Finał Krajowych Eliminacji do Grand Prix. - Mam nadzieję, że uda mi się wykorzystać atut naszego toru i awansuję do kolejnego etapu. Ze spokojem podchodzę do tych zawodów, pomimo sporej przerwy w startach utrzymałem wysoką formę. Liczę na wsparcie ze strony kibiców Jaskółek - mówi Seba.

Po przerwie spowodowanej wydarzeniami pod Smoleńskiem zawodnicy nadrabiają zaległości. - Cieszę się, że wracamy do normalnego ścigania. W maju czeka nas pięć spotkań ligowych do tego dochodzą inne imprezy. Intensywny kalendarz startów tylko pomaga w osiągnięciu optymalnej dyspozycji. Mam nadzieję, że dobrymi występami pomogę naszej drużynie w osiągnięciu jak najlepszych rezultatów - zakończył kapitan Tauron Azoty Tarnów.