Tauron Azoty Tarnów zaliczył wczoraj na MotoArenie bardzo zimny prysznic zdobywając na toruńskim owalu zaledwie 26 punktów. Najwięcej oczek w ekipie przyjezdnych zdołał zgromadzić Sebastian Ułamek - 10 punktów w sześciu startach. Tuż po meczu, Sebastian znalazł chwilę, aby usprawiedliwić słaby występ swojej ekipy.

To był bardzo ciężki mecz dla Sebastiana Ułamka. We wszystkich sześciu startach musiał dać z siebie wszystko, ażeby nie przyjechać za plecami zawodników Unibaksu Toruń. Nie zawsze się to udawało, ale Ułamek obiecuje większa mobilizację na kolejne mecze. - Generalnie cały zespół dzisiaj zawalił. Ja starałem się robić wszystko co w mojej mocy. Byłem pierwszy raz na tym stadionie, więc teraz był mój pierwszy raz. Mam przynajmniej jakieś doświadczenie z torem w Toruniu po dzisiejszej potyczce. Rewelacji nie było, ale nie było źle w moim wykonaniu, koledzy też starali się robić co mogli, ale nie wyszło i dlatego tak wyraźna przegrana. Wypada tylko przeprosić naszych kibiców, Teraz większa mobilizacja na następne spotkania i powinno być lepiej. - powiedział tuż po wyjściu spod prysznica Sebastian Ułamek.

Sebastian nie szczędził pochwał toruńskiej MotoArenie, która przypadła mu do gustu. Podopieczny Mariana Wardzały pochwalił również toruńskich zawodników i podziękował za doping kibicom z grodu Kopernika. - Generalnie gratuluję kolegom. Wspaniała jazda i znajomość toru zawodników Unibaksu. Mieli super starty i super dopasowanie i fajną jazdę zespołową. Powiem szczerze, że MotoArena to wspaniały tor. Torunianie mieli atut toru i to wykorzystali. Jeszcze raz gratuluję i cieszę się z zapoznania z torem i myślę, że następne moje spotkania na tym torze będą lepsze. Dziękuję także kibicom za doping. - przyznał Sebastian Ułamek.