Ciągle nie wiadomo, gdzie wystartuje w przyszłym sezonie zawodnik eSpeedway Team - Szymon Kiełbasa. Żużlowiec ma już dogadane wszystkie warunki kontraktu z Kolejarzem Rawicz, lecz ciągle czeka na decyzję prezesa Tauron Azoty Tarnów, który musi się zgodzić na to wypożyczenie.

W minionym sezonie Simon był trzecim pod względem średniej biegowej zawodnikiem Kolejarza Rawicz. Wysoki KSM sprawił, że wychowanek Unii Tarnów, nie ma szans na angaż w macierzystym zespole i zainteresowany ponownym wypożyczeniem Kiełbasy był Kolejarz.

- Nie wiem co będzie z moimi startami w Polsce. Nadal Prezesi zwlekają z decyzją co do mojego wypożyczenia. Z obiecanek, to trzy tygodnie temu miałem mieć podpisane wypożyczenie, ale co chwile zwlekają. Z Rawiczem mam już wszystko ustalone, no ale co z tego jak nie ma zgody. - przyznaje w rozmowie z naszym portalem Szymon Kiełbasa.

Nawet gdyby działacze postanowili zatrzymać Kiełbasę w Tarnowie, nie ma szans, aby 23-latek startował w rozgrywkach ligowych z Jaskółką na plastronie - Jeszcze chwila i zostanę na lodzie. Siłą nic nie zdołam zrobić, a ostateczny termin to najbliższy czwartek, bo ma się odbyć rada nadzorcza i podjęta decyzja, albo mnie puszczą albo zostaje na rezerwowego, co mi nic nie da, bo przy moim KSM, to nawet nie mam kogo zastąpić. - dodaje zawodnik eSpeedway Team.

Czy zawodnik w przerwie zimowej planuje znów brać udział w Galach Lodowych? - Raczej tak, jak tylko dostanę zaproszenie. Na pewno w styczniu pojadę na Gale Lodową do Opola - kończy Kiełbasa.

W czwartek będziemy wiedzieć czy Szymon będzie "Jaskółką" czy "Niedźwiadkiem"