Tegoroczny sezon będzie dla Tai’a Woffindena piątym w plastronie Wolverhampton Wolves. W tym czasie Brytyjczyk stał jednym z liderów zespołu z Monmore Green i aktualnie razem z Fredrikiem Lindgrenem, stanowią oni o sile Wilków. Zawodnik wierzy, że tegoroczne zmagania Elite League zakończą się lepiej niż w roku ubiegłym.

Przypomnijmy, że wtedy to Wilki zajęły odległe, dziewiąte miejsce w rozgrywkach ligowych, pokonując tylko Belle Vue Aces. Ten rok ma być jednak zupełnie inny. Woffy chce również powalczyć o tytuł Indywidualnego Mistrza Anglii, gdyż finał tych rozgrywek odbędzie się na Monmore Green. - Dobrze, że finał mistrzostw Anglii ponownie odbędzie się na Monmore. Mam nadzieję, że nie będzie dla mnie powtórki z ostatnich lat! Nadszedł nowy rok, więc spróbuję jeszcze raz, sięgnąć po zwycięstwo. Turniej na własnym torze jest pomocny, więc muszę wykorzystać tą przewagę. Byłoby świetnie, gdybym wygrał, ale wiele może się zdarzyć do maja, dlatego pozostaje czekać - stwierdził lider Wolverhampton Wolves.

Przed rozpoczęciem sezonu, Tai Woffinden wystąpi również w testimonialu Fredrika Lindgrena. W stawce figuruje kilka znanych nazwisk, więc niewątpliwie kibiców czekają ciekawe zawody. - Dobrze, że wystąpię w turnieju Freddiego. Jest on świetnym zawodnikiem i dobrze będzie wykręcić kilka kółek, przed wylotem do Nowej Zelandii. Nie mogę się doczekać sezonu. Jako drużyna wyglądamy całkiem nieźle i jestem przekonany, że możemy mieć dużo lepszy sezon - dodał Woffy.