Co prawda 69. Derby Ziemi Lubuskiej wygrał Falubaz Zielona Góra, ale nadal się gdyba co by było gdyby w dziewiątym biegu nie upadł Tomasz Gapiński. Popularny Gapa jechał na podwójnym prowadzeniu z Matejem Zagarem, ale nie opanował motocykla i upadł, w powtórce wygrali gospodarze, którzy zaczęli od tego momentu wyraźnie uciekać. 

Popularny Gapa powiedział, że w opanowaniu motocykla przeszkodziła mu koleina. - Może gdyby nie upadek, to mecz potoczyłby się inaczej. Stało się, jak stało poprostu nie opanowałem motocykla. Wpadłem w koleinę i nie opanowałem motocykla - mówi zawodnik Caelum Stali. 

Niedawno Piotr Żyto mówił, że zawodnikom Falubazu brakuje treningów na tym nowym torze dlatego osiągają tak mierne wyniki. Z opinią trenera Myszek Miki zgodził się Gapiński, który potwierdza, że tor jest całkowicie odmienny od tego z minionego sezonu. - Tor jest nowy, choć działacze Falubazu naprawdę walczyli żeby tor był równy dla wszystkich - kontynuuje. 

 50:40 to na pewno nie jest wynik, który satysfakcjonuje kibiców gorzowskiego zespołu, a także zawodników. Jednak, jak mówi 28-letni żużlowiec w Gorzowie będzie zaciekła walka o zwycięstwo i bonus. - Gdybyśmy przyjechali z Matejem na 5:1, to mecz potoczyłby się inaczej. Może nawet wygralibyśmy? Niestety jesteśmy 10 punktów "w plecy", ale w Gorzowie powalczymy o zwycięstwo i bonus - mówi sympatyczny Gapa. 

Niestety w Gorzowie podniosły się już głosy, że Gapiński jest transferowym niewypałem. Większość kibiców oczekuje od niego, że pomoże dwóm armatom - Tomaszowi Gollobowi i Nickiemu Pedersenowi. Wychowanek Polonii Piła wie, że tylko kwestią czasu pozostaje, kiedy wróci do formy sprzed roku.  - Czuję się lepiej już na motocyklu, ale popełniam sporo błędów o których wiem. Z meczu na mecz jeżdżę lepiej, jednak ja wymagam od siebie więcej - mówi na temat formy Tomek. 

Już w najbliższą niedzielę gorzowski zespół czeka bardzo trudny mecz wyjazdowy z Unibaksem Toruń. Zespół z Grodu Kopernika na własnym torze jest wręcz nie do pokonania, ale jak zapowiada reprezentant Polski to będzie trudny mecz dla obu ekip, bowiem Caelum Stal na pewno będzie chciała pokazać, że mecz w Zielonej Górze to wypadek przy pracy.  - W polskiej Ekstralidze nie ma łatwych meczów. Ostatnio przyjechał do nas Włókniarz Częstochowa, który jeździł świetnie. Unibax na swoim torze jest mocny więc czeka obie drużyny ciężki mecz.